wtorek, 23 października 2012

Wyjdź mu nap­rze­ciw Agatko



Biorąc pod uwagę wszystkie takie teraz warunki,
Zapominamy o działaniu na nie teraz Mierniczego!
Nie pozwolą już sami na działania jego emanacji.
My wiemy, że nawet małpa je zostawia i roznosi,
Mikrobiolodzy podejrzewają o to małe mikroby,
Wiedząc, że są one wszędzie, ale już nie uwierzą,
Że może je uczynnić człowiek: ten poważnie chory;
Jak i zły, rozdrażniony, zgorzkniały i nieszczęśliwy!

Jak do tego ma się nasze podobieństwo do Boga,
Gdy sami nie doceniamy siebie powyżej aparatu?

Dlatego to trzymajcie się cały czas teraz na baczności,
Zachowujcie też stałą łączność z Hierarchią i Mistrzem!
Przyzwyczajajcie się do natychmiastowych Jego wezwań,
Czekajcie na nasze wezwanie i do działania w bitwie,
Gdy zharmonizują się doświadczenia nasze i Wasze,
Nauczyciel i promień planety będzie mógł się objawić!
Staraj się dojrzeć promyk światła tam , gdzie inni widzą tylko ciemności...

Czasami to nie tyle ważne jest co teraz pojadasz,
Jak i to i z kim i w jakim nastroju nerwowym....
Rozdrażnienie i zdenerwowanie czynią szkody,
Posiłki są trucizną, która neutralizuje się długo,
W takich to przypadkach mleko jest odtrutką,
Tak samo nim można wzmocnić serce i nerwy,
Ciszą przy stole jadalnym a nawet milczeniem!

Wiele teraz jest znaków świata subtelnego,
Już i od początków dzieciństwa naszego,
Do tego pełnego wejścia w ciało ducha,
Najczęściej jest ono w wieku lat siedmiu,
Ale wcześniej już można zauważyć zmiany,
Pulsu aż do częściowego jego zatrzymania,
Niebezpieczeństwa, już na granicy opętania,
Częste przy tym nie równe kołatania serca!

Lekarze zamiast obserwować takie objawy,
Stosują lekarstwa, jako podwaliny przyszłych,
Narkotyków, do których będą miały skłonności,
Ale i za tym idzie możliwości zniszczenia intelektu!

 

Choroba obecnej ludzkości, to taka choroba serca,
Promień poświęcenia, tu należy do najjaśniejszych,
Bo to może stworzyć możliwość tej nietykalności!

Męstwo, to jedynie część jego ogromnej palety,
Nie ma to nic wspólnego, ze składaniem ofiary,
A odpowiada gotowości walki, o wyższe światy!
Jak wicher gasi pochodnie, tak chaos nasze serca.


                                              
                                   A jak to była źle zrozumiana: ofiara na krzyżu, Chrystusa....
 Tylko te stare obrazy pokazują czerwone serce Jego!
Przebite strzałą nienawiści oprawców, czy wskazówką?
Dokąd zmierzać teraz mamy...

Wy­korzys­taj ten dzień dzi­siej­szy. Obiema ręko­ma obej­mij go. 
Przyj­mij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, po­wiet­rze i życie,
je­go uśmiech, płacz, i cały cud te­go dnia.
Wyjdź mu nap­rze­ciw.

 
Możecie sobie wyobrazić jazdę samochodem,
Bez kierownicy, ale przy zmysłowych pedałach,
Dobre porównanie do samej jazdy bez serca!
Bo tak należy sobie wyobrazić w subtelnym,
Którego skutki przekładają się na taki obraz,
Naszej teraz egzystencji fizycznej, właśnie tutaj!

Zupełnie inaczej będzie z sercem w dłoniach,
Będzie to jazda prosta po szosie równowagi,
Gdzie nasze zmysły będą służyły jako korekty,
A wydarzenia będą się ścielić, jak po maśle.
Nie odbieraj tego to za bajkę! Zrób to teraz!

Nasze serce to okno i oczy duszy,
Pogłębione też  naszymi odczuciami,
A to uwolniona w nich świadomość,
Wykazuje zmianę wszystkich uczuć.

Prawdziwe królestwo naszych cnót,
To te zbliżenie do świata subtelnego!
Dlatego musimy tak teraz chronić serce,
Opancerzyć niewidzialnym odczuciem,
Niezauważalnym nieszczęść od niskich,
Sfer: nie odczuwaniem i nie słyszeniem!

To niezbędne by przejść i donieść tuż obok,
                                                 Tych największych okropności niskich sfer!
 
Trzeba pamiętać o danej odpowiedzialności,
By przejąć tak troskliwie ciężar bólu bliźniego,
A nie rozpraszać niepotrzebnie nagromadzeń,
Serce, to nie etyczna abstrakcja miłosierdzia,
To naukowy czynnik pojmowanego narządu,
Pozwalający przeżyć nam czasy Armagedonu,
To jest jedyny obecnie ratunek dla ludzkości!
To nasz most zbawienny do świata subtelnego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz