Nikt teraz nie może
lekceważyć naszego posłannictwa,
Służymy wszyscy w tym
przeobrażeniu materii w energię,
Dlatego to nie wolno
pomniejszać znaczenie człowieka,
Szczególnie jego
wędrówek przez niższe warstwy bytu,
Bo nie ma w tym
przypadku, a już to samo jest piękne!
Dlatego to
utwierdzajmy się w budowie świątyni serca!
„Nasza klasa”- to
taka projekcja bio- komputera mózgu,
Czy zbiorowa
projekcja pamięci naszego bio-komputera,
Łącząca teraz nasze
wspomnienia przeszłości w całość?
A może projekcja
Wielkiego Kosmicznego Umysłu,
Bawiącego się nami
jak nasi rodzice dziećmi i nami,
Podobno wszyscy
jesteśmy Jedną Jednią Stworzenia,
Tak samo połączeni
jak nasze komputery Jego Siecią!
Jedność i... /jak powyżej/
Ta sieć to kolejne odbicia jak w przeciwstawnym lustrze,
W którym to każde odbicie jest podobne, ale też i różne.
Nawet w tych samych gatunkach i kryształkach wody lodu.
Nie tylko należy
widzieć, ale i też pojmować,
Sztuczne rozdzielenie
obu naszych światów,
Szaleństwa
pierwszego, tego odchodzącego,
Jak bohaterstwa już
nowego przychodzącego.
Widzieć i pojmować, to stan i stopień rozłamu!
Dlaczego tak mało
mówimy o tym świecie subtelnym?
Bo ten nasz świat
można porównać do samego pociągu,
Pędzącego teraz coraz
szybciej jak dowodzą astronomowie,
Z którego rzadko, kto
próbuje i chce zobaczyć świat subtelny,
Przez taką brudną szybę
naszych mediów uprzedzeń i przesądów!
Jeżeli już zobaczysz,
to skąpe fragmenty,
W które sam już nie wierzysz jak i w to,
Aby
mógł ten pociąg gdzieś się zatrzymać!
Dlatego ogranicza się
sam do życia szaleństw w pociągu,
Nie chce zobaczyć
subtelnego, choćby przez samo okno!
Podczas snu dusza
wolna wędruje już w ciele subtelnym,
By szybko wskoczyć do
fizycznego, jak w trakcie budzenia,
Bo im bardziej jest
związana z fizycznym, tym teraz boleśniej,
Odbiera samo takie
wskakiwanie do niego i w zapomnieniu!
Odczepione nieliczne
wagony dobra, już z powodu rozłamu,
Z czasem teraz
zwalniając zbliżają się do świata subtelnego!
A pędzące z
lokomotywą szaleństwa i strachu, będą już same,
Poruszając się coraz
szybciej, mknęły jadąc w objęcia zagłady!
Więc wyskakuj jak najprędzej ...
Ze wszystkich znaków
i symboli, symbol miecza,
Jest tym jednym z
najtrudniejszych do zrozumienia,
>Przewijający się
przez wszystkie religie świata!<
Przecież nie może
oznaczać zwykłą przemoc i siłę,
Może być symbolem
jedynie bohaterstwa obrony,
Tego, co w nas i we
wszystkim najbardziej święte!
Nie będzie to
oznaczać chęci zabijania teraz wrogów,
Stąd też najbardziej
pokojowe i duchowe wizerunki,
Potwierdzają ten taki
symbol naszego rycerza ducha,
Jak np. św. Jerzego w
Pradze zabijającego smoka..
Pokazujący siłę
promienia duchowego rynsztunku,
W tym symbolu i w
kształcie promiennego miecza!
Miecz nad naszym
czołem, to znak promieniowania,
Może on być teraz
dowodem: promieni ognistych!
Łatwiej już psy
zwracają uwagę na świat subtelny wyjąc,
Częściej też ujadają
i to rzekomo bez powodu i na to coś,
Co się teraz nie zdarza
przeciętnemu obecnie człowiekowi,
Zajętemu teraz swoimi
mechanicznymi zabawkami wokół!
Jeżeli tak im trudno
jest zauważyć świat subtelny,
To, co tu mówić, o
świecie ognistym istoty ognia,
Jedyna też pociecha w
tym, że jeżeli już coś wiedzą,
O subtelnym, to i z
czasem zaczną o ognistym myśleć!
Dobrze by to było
pamiętać również i o tym,
Że to człowiek zostawia
teraz niezatarte ślady,
Każdym słowem, myślą, gestem
czy dotykiem,
A nawet cieniem, a co
to dopiero samą myślą!
Będą one rosły jak
cierniste krzewy buszu,
Jak te kąkole i osty
na zaniedbanej tu łące,
Będą też poplątane, jak
te gęstwiny chaosu,
Nie od przebycia jak i
nie do przerobienia.
Wszystko teraz da się
spalić, ale nie myśl!
Tak samo brzęczy
przestrzeń i to od nich,
Jak na wiosnę łąka
pełna ruchu owadów.
To, co mówić o ich
reakcjach chemicznych!
Wędrowcze! Po co ci takie zapory na drodze!
A jak one uciskają
zgubnie na to nasze serce!
Spytajcie go już
sami, ale jeżeli macie odwagę!
Jak nie można tak
pracować dla odpoczynku,
Za to można dla
nieskończonego doskonalenia!
Należy świadomość
przygotować dla wszystkich!
Trzech światów i nie
tylko dla jednego i po śmierci,
Przyzwyczajając
świadomość do nieustannej pracy.
Właśnie to ona jest
tą najlepszą z naszych ćwiczeń,
Same opanowanie na
te ciągłe niebezpieczeństwa,
Będą uczyć cech
potrzebnych w świecie ognistym.
Przybytek teraz ducha,
dla nich stanie się piękniejszy,
Ale na tyle to na ile
ten duch wybrał tą piękną drogę!
Ciągły teraz ten niedosyt
jest cechą świata subtelnego,
Niezaspokojenie też jest
drogą postępu do Wyższego.
Można zaspokoić ciało
fizycznie, ale nie to serce!
Kontemplacja o
Wyższym, ona zapala jego dążenie,
Rozjaśnia tą już mgłę
niewiedzy płonącym sercem!
Niech też taki ogień stanie się dla Was pożywieniem!Wielu pyta – CO BĘDZIE 21.12.2012 ?
http://www.epokaserca.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz