wtorek, 9 października 2012

Droga


 
Znakiem życia jest krzyż i droga
W znoju a teraz i w trudzie pracy,
                                                        Bez gloryfikacji zbrodni na ołtarzu!
 

Często to zdobywając jakąś możliwość,
Tracimy z nią ten kontakt w troskliwości,
Przyprószając go popiołem codzienności,
Jak kwiaty nie podlewane świętem ducha.

Nauka mądrości to nie encyklopedia!
Życia zażaleń i gotowych ich rozwiązań,
To wskazania życiowe do zastosowania! 



Lepiej stać się gigantem odpowiedzialności świata,
Wziąć na swoje barki jego ciężar wybuchów energii,
Nagromadzonych siłą napięć przestrzennych świata,
Niż stać bezczynnie i tuż obok uczestników rozwoju,
Stać jak ci, co nie grają harmonicznie w orkiestrze,
Doskonale nastrojonych instrumentów istot natury!

Nie ma przypadku jak w systemie stacjonarnym,
Lecz nie można tego też odnieść to do tzw. ruchu.
Przypadek jest zwykle założony w świadomości,
Bo twórczość zależy od wypadku i w tzw. ruchu!
Przypadek jest tutaj tym ruchu motorem działań!
Tak samo w ruchu teraz elektronów i człowieka!

Trudności mogą zawsze dotyczyć tej wysokiej ścieżki,
Nieumiejętność jest skutkiem braku spostrzegawczości,
Elastyczność praw nie ma tak też naprawdę kresu granic,
Dlatego nie ma nic gorszego, jak teraz całkowity bezruch!


 

Trudno zrozumieć nasycenie przestrzeni,
Nasycenie wodą, czy ogniem już łatwiej,
Pamiętajmy zawsze o energii psychicznej,
Łączności ducha i ognia, z przestrzennym!

Podobnie jak kamienie, w przewodach wewnętrznych,
Tak kryształy energii psychicznej mogą krystalizować,
A szczególnie to wtedy, gdy zalegają niewykorzystane!

Większość tych objawów reumatycznych i nerwowych,
Powinniśmy odnieść do tego ognia i próbować leczyć,
Usuwając takie bóle, energią przy pomocy naszych rąk,
Niebezpieczna jest tylko walka z kryształami imperylu!

"Trzymanie się czegokolwiek jest jak wstrzymywanie oddechu. 
Zaczniesz się dusić. Jedynym sposobem, 
by dostać coś w fizycznym wszechświecie, jest odpuścić to sobie. 
Puść, a będzie twoje na zawsze." Deepak Chopra

Żaden Nauczyciel nie uznaje pracę zakończoną,
I nie będzie czekał na efekty, czy też na nagrody,
To cecha samo ofiary niestrudzonego pracownika!
Niewidocznego i cierpliwego kierującego siły dobra!

Praca gdy uciążliwa, to praca źle rozłożona,
Tak jak ten ciężar nierównomierny na wadze,
Współmiernością, zawsze zostaje tak pokonana!
Właśnie to widmo śmierci zamyka Bramy Wiedzy!

Kto chce się sam ograniczyć prawami,
Niech lepiej zamieszka już na cmentarzu!
Świadomość, nie może mieć ograniczeń,
Jest miarą piękna, bo nie znosi brzydoty.

Świadomość, jest sędzią naszych pobudek,
Żywotność zależy od uświadamiania myśli!
To nie jest abstrakcja, choć jej tu nie widać!



Wisdom tells me I am nothing. 
Love tells me I am everything. 
Between the two my life flows.

-Nisargadatta Maharaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz