niedziela, 7 października 2012

Skromność i rozsądek



Niewolnik to nie ten, co posłuszny Panu!
Lecz to ten, co tu spodziewa się nagrody!
Wszystko to, co dostajemy jest nagrodą.
Więc czego jeszcze oczekujemy? Mebli?

Tylko taki ślepiec będzie marzył o nagrodzie,
Ewolucję ducha tworzy każdy wolny człowiek,
Świadomość tą bez uniżoności i zarozumiałości!

Nie ma dobrego pracownika, z niewolnika,
Nauczyciel nie może być niczyim ciemięzcą,
Nauczyciel to ten, co daje dobre rady i słucha,
Oczywiście z uwzględnieniem hierarchii tych istot!

Kto zrozumiał swój brak rozsądku,
Niech pokryje go prawdziwą pracą,
Bez obłudnego charakteru skruchy,
Czy próby złożenia opłaty lub datku.

Niezależnie gdzie, komu i w kościele.
Stwórcy karmy nie przekupisz bratku!
Odpuszczenie win za opłaty grzeszników,
                                                Czy to chwała, czy najcięższe przestępstwo?

 
Przyczyną wątpliwości jest kłamliwa natura!
Przyczyną wahania, czasem bojaźń młodości!
Obie cechy są śliskie i bliskie węża natury żmij!



 
Odróżniajcie świat nowy od starego i już teraz!
Nie ma miejsca na kierunki geograficzne pola.
Już niedługo ten nowy świat będzie wszędzie,
Różnić się będą jedynie świadomością błysku,
Upadających myśli pełnych obaw i przesądów,
Nowy świat ubiera się w piękną szatę Macierzy,
Świadomość należy kierować w Nieskończoność!

Terapia myśli teraz chłodem, nie jest okrucieństwem,
A już szczególnie, gdy dotyczy to ludzkiego wampira,
Niszczącego imperylem energię psychiczną i tak samo,
 Jak to myśliwy swego psa i konia, jak ogrodnik roślinę,
Dlatego nie zawsze ciepło witamy go gdy do drzwi puka,
Do drzwi teraz już naszych i rzekomo po wiedzę i radę!

 
Łatwiej już zabrać w zaświaty,
Łachy teraz swojej starej szafy,
Niż nierozwiniętą świadomość!

Tam nie da się zakresu poszerzyć!
Na nic tam nikomu, nauka i wiedza,
                                                      Bez stosowania jej teraz tu na ziemi!
 Tam teoria idei czeka, a tutaj praktyka!

Szczęście - jest warte wszystkiego? :)




 
Twórczość budzimy pragnieniem piękna,
Oddanie budzimy celowością bycia życia,
Jakość podnosimy szacunkiem mistrzostwa!
Takie to są zadania nauki, by było teraz lepiej!

Oddalanie się od spraw duchowych,
Wracanie do nich i po jakimś czasie,
Przypomina swąd tlącego się knota,
Który po jakimś czasie sam zgaśnie.

Gdy chcemy oddziaływać świadomością,
Nie musimy się przed nikim jej wstydzić,
Ani też nie rozgłaszać to wszem i wobec,
Wieszać w oknie gałązki suchej próżności,
Dobrze jest zachować skromność i rozsądek!


,,Szkoła powinna dążyć do tego, 
by młody człowiek opuszczał ją jako harmonijna osobowość, 
a nie jako specjalista".
- Albert Einstein
 
Góry nasze też mają tu swoje tajemnice,
Im wyżej tym mniej potrzeba jedzenia,
Podobnie też jest z potrzebą snu i tlenu,
Zmniejszając to ogólne zapotrzebowanie,
Działają one szczególnie na ciało astralne.

Delikatność motyla będzie się opierać,
Tym samym prawom i ich tu żywiołom,
Co masywność wołu, słonia, oraz lwa.

Komu więc przyznać medal odwagi?
Kto łatwiej przyjmie huragan wiedzy?
Wszystko jest teraz przesiąknięte myślą,
Nawet polny kamień na drodze i ta pchła!

Falę magnetyczną, jako iskrę elektryczną i myśl,
                                             Wszędzie spotkasz tych wędrowców na drodze!
 Może się przejawiać jako święty, Bóg, czy Kriszna.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz