Nie ma Żywej Etyki
jako samej abstrakcji!
Wszystko, co dobre
jest zdrowe wszędzie,
We wszystkich
wymiarach trzech światów!
To, co złe i
niszczące jest tu do odrzucenia!
Prawie połowę życia
spędzamy we śnie,
Poddając się tym nie
znanym wpływom,
Świata subtelnego i bez
samoświadomości!
Tylko serce może
poszerzyć świadomość!
Samo zdrowie, to
skutek Waszej przeszłości,
Bo choroba przychodzi
od samego grzechu,
Niedoskonałości
przeszłości i teraźniejszości!
Samodoskonalenie,
jest najlepszym lekarstwem,
A oddziaływanie
serca, skutecznym leczeniem!
Klasycznymi objawami
przepełnienia,
Energią psychiczną:
są bóle kończyn;
Żołądka, czy też
gardła, rzadko głowy,
Lekarstwem na to:
soda i gorące mleko!
Unikajmy potępiania teraz
nikogo i za nic!
Samo potępianie ma
właściwości rozkładu,
Potępiający, już
dobrowolnie się mu oddaje,
Sam i też we władzę
słabego oskarżonego!
Nie bądźcie samozwańczymi
ich sędziami,
Bo niesprawiedliwie
osądzony - wygrywa!
Wzmacnia aurą swój
słaby magnes serca!
Można też spojrzeniem
i rękami leczyć,
Lepiej bezpośrednio
promieniami serca,
Dwa pierwsze,
działają na ciało fizyczne,
Promień serca leczy;
fizyczne i subtelne,
Nie mieszając energii
samych ośrodków,
Nie wolno wyręczać z
samodoskonalenia!
Najczęściej to wtedy
przypominacie sobie o nas,
Kiedy dopadnie Was
strach i nieszczęścia utraty.
Ale szybko
zapominacie, gdy się pojawiają nagle!
Lepiej to już złączyć
swoje serca na stałe z nami,
Albo własne
promienie - z Wyższym Promieniem,
Przy czym koniecznie
jest świadome stosowanie,
Do przyciągania już
Wyższych możliwości serca!
Ognisko, lampa
oliwna, świece, czy kadzidełka,
Nie mają
zastosowania; w symbolice tych ogni!
Naprawdę dezynfekują,
przyciągając promienie,
Stąd dawniej
otaczano chorego żywym ogniem,
Nie po to by lepiej
widzieć, ale by go oczyszczać!
Ogień niszczy zarazki
wielu chorób, ale nie symbol!
Rzadko choruje hutnik
i kowal, na choroby zakaźne!
Każdy język jest
tylko środkiem do porozumienia,
Więc aby być
zrozumiałym, należy się dostosować,
Do samego rozmówcy, a
nie on do Waszej mowy!
Tak by nie tylko jego
dobrze rozumieć, ale by swoją mowę,
Uczynić dla niego
zrozumiałą: słowa i terminologię znaczeń,
Wtedy to on zapamięta
i przyjmie myśl dla niego zrozumiałą!
Wciągając ją jak
koraliki po sznurku, jako słowa, by następnie,
Po słowach ich
charakter myśli, aby to już myśli i bez dźwięku,
Dotarły do rozmówcy
nie znane wywołują jedynie zakłopotanie,
Ale te już dla niego
znane słowa i myśli będą brane jako za swoje,
W przeciwnym razie odrzuci, a te obce będzie usiłował ośmieszyć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz