poniedziałek, 22 października 2012

Równowaga modlitwy


 

Ognisko domowe rozpala się terraz subtelnie,
Nie wrzuca się do pieca ocen jak i oskarżeń!
Potrzeba na to czasu, oddanie i dążenie serca!
By pojąć znaczenie wymienionych okropności,
Trzeba hartu ducha, by to subtelnie odczuwać!

Rozum prowadzi nas do mądrości,
Gdy kieruje uwagę wprost do serca,
Intelekt zwodzi, na te manowce życia,
Jak magia przeciwstawiająca się Łasce?

Jak stąd przedostać się do świata subtelnego?
Na pewno nie za pomocą ciała fizycznego!
Należy świadomość umysłu przenieść z mózgu,
Próbując ją zalogować wprost w naszym sercu!

 
Należy nie tylko myśleć o fokusie Hierarchii,
Ale i zacząć brać pod uwagę Wasze serca,
Tak należy rozumieć łączność jego z nami.
Świadomość badać od serca, a nie do niego!

Splot słoneczny, będzie serca przedsionkiem.
Takm czeka też na nasdoświadczenie zbliżania,
Nawet na tak nieskończenie dalekie odległości!
Tylko tak teraz można pokonać bariery czasowe,
A łączność przeszłości przez nas z przyszłością!
Tworząc jeszcze jedną więź miedzy pokoleniami.

Najgorsze wobec serca, jest to jego otłuszczanie,
Ale za to najlepszym antidotum na to jest praca!
Głównie z powodu niedopuszczalnych warunków,
Najbardziej destrukcyjny dla niego jest brak dążenia,
Najlepszym balsamem, to jest łączność z Hierarchią,
Nie tylko ciosy ciemnych są szkodliwe, ale i zdrada.

Natomiast bardzo rzadko szkodzi teraz karma,
Erupcje kosmosu mogą działać; sekretolitycznie,
Na nasze gruczoły, ale i też zapalać ciało ogniste!
Zjawiska kosmiczne sprzyjają fenomenom jego,
Ale nie ma to nic wspólnego już z aurą człowieka,
Prześwieca ono nawet przez powłokę fizyczną.
Do takiego zjednoczenia wzywa nasza Nauka!
A to jest najlepsza broń, Waszej świadomości!


 
Trzeba obserwować ciśnienie światowych wydarzeń,
Wydarzenia wdzierają się teraz w samo ludzkie życie,
Przestaje być życie tak jak dawniej i jak z bajki nudne.

Ścieranie się teraz żywiołów odbija się na sercu,
Żyjemy w laboratorium chemicznym i w środku,
Naiwnie już można sądzić o tym jednostronnym,
Wpływie naszych myśli, jak na te stany fizyczne.

Bo żyjemy teraz w trzech światach jak w ogniu!
Promienie serca docierają daleko w głąb ziemi,
A ten żywioł ognia je wszystkie łączy i przenika!



Panie daj mi sił tu wielkości drzewa,
Moc i potęgę; rozłożonych konarów,
I delikatność, wiatrem powiewu liści,
Jako liczbę; i niezliczonych przyjaciół,
Mądrość, licznych doświadczeń życia,
Miłość Twoją!, W oczach wielu ludzi!


Odpowiedź:

Niech dobre wspomnienia zostaną,
A złe, wiatr zapomnienia rozwiewa!
Niech tam ogród powstanie radości,
A serce pędzlem dążenia już maluje,
Taką nadzieję da myśl; o przyszłości,
Gdy miłość to zwieńczy promieniem!

Połóż swój problem, na ołtarzu serca,
A zobaczysz rano szybko rozwiązanie,
Nie zrobi za ciebie aptekarska tabletka,
Myśl taka dla nas jest super materialna,
Zrozumie ten co już usłyszy muzykę sfer!

Tak jak to podczas nauki jazdy rowerem,
Musimy myśleć o zachowaniu równowagi,
Tak teraz kierujmy myśl do samego serca,
By już potem jadąc nie myśleć o nim stale,
Trudne to teraz tak jak sama jazda rowerem,
Bez równowagi serca w szumie naszego życia.

Trzeba też nam męstwa, by myśleć o sercu,
Niech i trwoga zamętu już nie zamydla oczu,
Myśl jedynie o przyszłości i o Nauczycielu!



Kładąc taką myśl subtelnie na sercu,
Czujemy jej delikatny ucisk na nim,
Nie da się porównać do mocy woli,
Opartej tu na mózgu i zmysłów oczu,
Podobnie kończyn do dotyku motyla!
To wschód zachował: - techniki i styl,
Dalekie tam od grubiaństwa zachodu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz