niedziela, 21 października 2012

Odpowiedzialność


Podobnie też  za to, co napisałem, a nie za to co ty zrozumiałeś!
Każdy się uczy i każdy ma inny stan rozumienia doświadczeń...
Na podstawie których tworzymy ekran zewnętrzny świata iluzji.

Świat subtelny, to nie ten fizyczny i materialny,
Szukać tu musisz znaków jak muśnięć motyla,
Nie tylko w ciszy nocnej, ale za dnia jasnego.

Błędem jest szukanie subtelności w mroku,
Lepiej naprawdę szukać ich w jasności dnia.
Nie warto koncentrować i uwagę i energię,
Na jogach cielesnych, ograniczających ciało.

Koń pociągowy, też nie będzie jak wiatr rączy,
Nie dogoni niczego i przed końcem tych dni!
W zamęcie Armagedonu potrzebne są świeże!
Zwierciadło bieżącej wody czasu już wskazuje,
                                              Na niesłychany zamęt różnokolorowych strzał!
 

Droga cielesna nie prowadzi do doskonałości,
W zdrowym teraz ciele może być spętany duch,
Serce i karma, też nie leży tak w fizycznym ciele,
A to Agni Joga prowadzi, do świata subtelnego,
Ale celem głównym jej jest dla nas świat ognisty,
Ogniste serce leży w zdrowym duchu i prowadzi,
Jedynie ciosy w aurę odbijają się w jego oczach.

Ciało subtelne, nie jest tu związane z Ziemią,
Idzie jak balon do góry, a fizyczne, to balast.
Wysoki duch już teraz przejawia świat ognisty,
Niski będzie tu zalegał, w niższych warstwach,
Wysoki przejawia już właściwości ognistego,
Oczyszczając światłością i wiedzą Hierarchii!
Świat subtelny jest tylko drogą, do ognistego! 

Akumulatorem ognia fohatu jest nasze serce,
Elektryczność jest najniższym jego objawem,
Nawarstwiają się nim, nawet ciała jako stałe,
Promieniując tym szczególnym jego światłem,
Nie widząc go, nie oznacza to, że go nie ma,
Potrzeba tylko odpowiednio czułego aparatu.

Ten, co teraz umniejsza niczego nie wnosi,
Pełza tam - gdzie powinien iść sam prosto,
Z umniejszenia już powstaje tylko marność,
Potwierdzenie samo to już buduje twierdzę,
Umniejszanie nie jest teraz dobrym doradcą,
Dzieła szybko rosną jak po błogosławieństwie!
 Więc czytaj teraz i dąż, by nie tkwić w miejscu!

 
 
Przez poznanie teraz ognia, przyspieszamy drogę,
Do samego Królestwa, a planecie już równowagę,
Nie będzie teraz odkrycia, bez energii psychicznej,
Bo nasze nauki też chodzą nieoczekiwaną drogą,
A jej korzenie będą rozrastały się niezauważalnie,
Przecież chodzi o wypełnienie przestrzeni radością.

Każde teraz odczuwanie ciała subtelnego już cieszy,
Ale szczególnie Nauczyciela widzącego taki postęp,
Bo każdy następny powrót do niższego fizycznego,
Będzie coraz to już coraz to teraz bardziej bolesny,
Ale przecież to normalne to przy takiej zamianie ciał,
Gdy ono zaczyna nas jak stary but już teraz uwierać,
Trudno będzie przykładowo i dzisiejszym lekarzom,
Wyjaśnić, które to bóle są związane i z jakim ciałem?

Nic tu nie da szukanie niewidzialnego subtelnego,
Tylko odczuwanie to do niego może doprowadzić.
Tak, więc nic już nie może pomóc Twojemu sercu,
Tylko to odczuwanie jego najsubtelniejszych uczuć,
Podobnie jak te przeplatanie się wydarzeń ze sobą.

Nie krzycz, gdy pociąg znika w tunelu i to z obawy..
Bo świadomość już wie i wyczuwa i choć nie widzi,
Nieświadomość będzie krzyczeć, że znikł na zawsze!
Nie należy tego traktować tak, jak jakąś - abstrakcję,
Niższe ciała subtelne podobnie, jak oszuści i złodzieje,
                                        Będą się teraz zachowywać i jak cinkciarze na bazarze.


Trudno jest przejść przez to kłębowisko istot bytu,
Ale naszym zadaniem jest tu  teraz   ich oczyszczenie,
Takie oczyszczenie energii, ale przez wysubtelnienie,
Myślą, bo dobra myśl, ma cechę twórczej energii,
Przesyłana teraz równocześnie będzie rosnąć w siłę,
Wtedy to można rozjaśnić i te doły tzw. piekielne.

Warto pomyśleć przy tym i nie tylko o sobie,
Chociaż kilkakrotnie w ciągu dnia i o innych,
Tak jak 'Zbawiciel', co myśli o całym świecie,
Możemy spróbować tworzyć energią twórczą,
To nie wymysł i jakieś nadzwyczajne działanie,
To normalne wrzucanie, jak polano do ogniska.


Nie są teraz potrzebne długie uciążliwe medytacje,
Myśl jak cięcie miecza, musi być szybka i krótka,
Bo te chore myśli roznoszą choroby, jak zarazę!
Czasami nosiciel wydaje się być całkiem zdrowy,
Tym bardziej straszny będzie jego w dół upadek,
 Dawniej mówiono o nich, że mają tzw. złe oko..

Objawy choroby ciała są równobieżne z myślami!
Pocieszające jest to, że dobre działają tak samo!
Dobre myśli mogą tu teraz leczyć na odległość,
Przekleństwa i wyzwiska, zadają ból tak samo!

Lepiej opętanych unikać, nasze serce podpowie,
Ważne jest pierwsze wrażenie też o nich samych,
To tak naturalne, że ogień niszczy ciało fizyczne,
Ale za to nim oddycha i żywi się subtelne ciało!
Nie bez kozery mówi się o tzw. ogniu piekielnym.
 
Jest on nim, dla tak nie oczyszczonego subtelnego.
Lepiej już nie zabierać stąd niskich namiętności ciała,
Bo im więcej są one z fizycznej łuski to tym boleśniej
Oczyszczone ciała doświadczają teraz tej ognistej łaski.

Nauczyciel może tylko przestrzec i starać się pomóc,
Ale to my już sami teraz musimy ulec samooczyszczeniu,
Przechodząc dobrowolnie przeszkody dążeniem do celu!

Każda interesowność i strach może go łatwo zniszczyć!
Umniejszając to komukolwiek, a tym bardziej Awatarom,
Sam się teraz mimo woli pogrążasz w oceanie ciemności,
Lepiej już w każdym widzieć, to odbicie samego Sai Baby,
Niż brnąć samemu w warstwy błota własnych podejrzeń!

Jak by powiedział satyryk św. pam. prof. Mniemano-logii,
Każdy mniemając nawet o sobie samym, ma te już dobre,
                                      Co go wyciągają i te złe, co wciągają w bagno podejrzeń.
                                    Tak sami kreujemy sobie drogę mniemaniem o sobie i innych.

 
Żadna ciemność siłą teraz nie naruszy konstrukcji mojej,
Szczęśliwego zakończenia wszystkich ludzkich tu spraw,
Może tylko pomieszać wszystko w zależności od strachu,
Ale nie może być porażki, bez okazania tego nam odczucia,
Nie o ten zewnętrzny, co o ten strach wewnętrzny tu chodzi.

 

Ten który tylko nam pole widzenia wydarzeń zaciemnia.
Warto się nam zjednoczyć ze świadomością Nauczyciela!
Jak można się spodziewać powodzenia i to tu jakk i wtedy,
Gdy ma się samemu podejrzenia wobec Niego - jako Ojca?
Nie można pracować samemu, ale tylko razem teraz wspólnie,
Obie strony ciemności i Światła, są zdesperowane i już gotowe!
Nie może się świadomość miotać się nie widząc wszystkich dróg!
Dlatego musisz zejść z mózgu do serca wtedy otwiera się szyszynka..

 
Dlatego trzeba liczyć na prawa Wszechświata,
Trzymać mocno nić połączeń i z Nauczycielem,
To Wasze serce ją trzyma jako pośrednik z nami,
Armagedon, to nie tylko same wielkie wydarzenia,
Ale i też bez liku drobnych uczynków jak te Wasze
Które rozbijają się o Wasze serca, jak fale o skały.
  
My już wiemy, że im wyżej tym większe teraz napięcie,
Nie hymny tylko spokój, który będzie je równoważył!
Zjednoczenie świadomości - to już zachowanie energii,
Tak trzeba wyobrazić sobie przejście przez Armagedon!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz