Wszyscy wiemy już sporo o czakrach siedmiu
Oddane do naszej dyspozycji już przy urodzeniu,
Ale mało kto wie o następnych pięciu duchowych:
Tych rozwijających się z pąku tak jak kielich lotosu z trzeciej.
I nakładanych tak jak szlachetna szczepka na pączku drzewa,
Równolegle do wcześniejszych siedmiu do dwunastu jak skrzydła!
Rozwinięte wszystkie czakry charakteryzują człowieka w pełni duchowego,
O kosmicznych możliwościach na wszystkich siedmiu poziomach duchowych,
Często nieświadomego, a żyjącego wśród innych skromnie jeszcze nie obudzonego.
To ci tzw. "wybrani" sami przez siebie i z misją jak uśpieni agenci obcego wywiadu.
Obudźcie się!
Rozpalcie teraz ogień przestrzenny w sercach swoich,
Przypomnijcie sobie o twórczych możliwościach misji,
Rozwińcie skrzydła pięciu zmysłów duchowych zaklętych,
Rozplączcie własną pętlę helisy kwasu rybo -nukleinowego,
Do pełnej nici prostej dwunastu zmysłów człowieka kosmicznego!
Gdy czakry od trzeciej do siódmej stają się czakrami poza fizycznymi,
I znajdującymi się nad człowiekiem to wtedy staje się istotą duchową,
Zaczyna się to na piątym poziomie duchowym uruchamianym 12 czakr.
Ten moment aktywizacji pięciu czakr anty-materialnych,
Daje natychmiastowy wzrost duchowy bytu człowieka!
Jako nowy pęd zaszczepionej rośliny na ciele fizycznym.
Gdy teraz przechodzi na szósty poziom wychodzi z iluzji,
Uwalnia człowieka z karmicznych zobowiązań całkowicie.
Na siódmym poziomie duchowym istnieje trzynasta czakra,
To czakra wypełnienia pozwalająca go oczyścić całkowicie,
Wyjść na poziom siódmy umożliwiający dalszy rozwój duchowy.
To zapewne w legendach nazwany poziom siódmego Nieba.
Życie nasze nie pokazuje kolebki początku,
Lecz zdradza nam jawny
jego rozkład końca,
Dlatego poznając teraz
jego pozorny skutek,
Tracimy własną nić
poczęcia rzeczywistości!
Życie tworzy się w
oceanie chaosu,
Z napięcia myśli, na
te siły żywiołów.
Brak równowagi sił,
to głód i susza,
Bo myśl jest tu
łącznikiem żywiołów,
Upadek myśli, to sam
chaos kosmosu!
Nie spierajmy się już więcej, o literę słowa,
Dawne proroctwa, to
dzisiejsze zarządzenia,
Łatwiej nas zrozumieć
jako rząd niewidzialny,
Niż całe życie
spierać się tak o Stwórcę Boga,
Nie mogąc Go widzieć,
a tym samym zrozumieć,
Czas zamienić terminy
biblijne, na ścisłe pojęcia!
Nie wolno zmywać
ludzi przemocą,
Można im udzielać pomoc
techniczną,
Nikt już nikogo teraz siłą
nie wciągnie,
Ani do 7 nieba, ani na inny
piedestał!
Nikt nie stanie i nie
jest filarem nauki,
Nie wolno przeceniać
ani nie doceniać,
Ładunku sił dla słonia
wkładać na osła,
Każdy ślepiec w końcu
kiedyś przejrzy,
Bo każdy tworzy szum
własnego potoku,
Więc nie lękaj się jego szumu, płyń z falą!
Pozwól śmiało 12 -tu czakrom teraz działać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz