Co należy zabierać,
na naszą drogę?
Po pierwsze:
>>prawdziwą wiarę<<!
Oba słowa równoważne
jak ręce i nogi,
>>stanowczość<<
w odrzuceniu przeszłości!
>>słowo<<
skąpe w słowach, wartościowe!
>>czyn<<
jako stopień zależny od słowa!
>>życie<<
by udowodnić czynem i słowem!
>>dążenie<<
by znaleźć się tam, skąd jesteśmy,
Inaczej, znowu tutaj
wrócimy, jako człowiek!
>>podziękowanie<<
Temu, za dane nam życie!
By wreszcie na koniec
>>zanurzyć się w sobie<<!
Wtedy staniesz się
zupełnie nowym człowiekiem!
Nie da się tych
stopni, tak od razu przeskoczyć,
Trzeba wchodzić
powoli i stopniowo w Bramy!
Takie były zalecenia
Oświeconego Buddhy!
Takie same zasady przyjmują bliźniacze płomienie,
Kiedy jeden wciela się na Ziemię, a drugi mu służy,
Do momentu gdy wcielony gotowy zapala się ogniem,
Wtedy ten drugi może już wejść jak do rozpalonego pieca.
I tak połączą razem dwa płomienie nasze dwa odrębne światy!
Do momentu gdy wcielony gotowy zapala się ogniem,
Wtedy ten drugi może już wejść jak do rozpalonego pieca.
I tak połączą razem dwa płomienie nasze dwa odrębne światy!
Jeżeli się komuś zaczyna
nie powodzić,
To znaczy, że nie
siedzisz na szali wagi,
Tu gdzieś na środku
jej ramienia życia,
Bo albo siedzisz na
szalce pojmowania,
Albo na szalce
wypaczania tych rzeczy!
Pierwsza reprezentuje
brak przywiązania,
A na drugiej stajesz
się ich niewolnikiem!
Pojmowanie tego, może
zmienić na lepsze,
Wypaczanie jedynie
będzie to zniekształcać!
Brak tego pojmowania,
to słabość i kajdany.
Aby znać całość
sprawy trzeba widzieć,
Jednocześnie samą
przyczynę i jej skutek,
Nie można teraz
trzymać się jednej religii,
Jako skutku
podzielonej prawdy absolutnej!
Prawda to pojęcie,
jak wiedza i są jednym!
Miraż i złuda nie
objawiają rzeczywistości!
Trzeba rozumieć ich realną przewrotność.
Czy w trakcie snu spotykamy nasz bliźniaczy płomień?
Dawniej zdobywano
energię, jednym i to bohaterskim czynem,
Dziś bohater jest
samotny, a ogień jego ducha usuwa ciemności.
Śpiący nie lubią
światła, a nasz bohater swojego już tu nie widzi!
Siewca nie liczy
rozsyłanych ziaren,
Bo wie, że nie będzie
ich żniwiarzem,
Dlatego nie skąpi,
rozrzuca je szeroko,
Bez przywiązania do
wyrosłych owoców!
Czy rozgłos jest
komuś i do czegoś potrzebny?
Jak kapcie do
chodzenia, śmieszny i wygodny,
Od złośliwości i
złości ludzkość, aż sama drży,
A czasami wybuchają
wulkany kraterów lawy,
Co z tego pytacie, że
to na innym kontynencie?
Wszyscy jesteśmy palcami jednej ręki,
A bliźniacze płomienie tylko sąsiednimi!
Jeżeli już siłą woli
można coś teraz zmienić,
Np. wagę przedmiotu i
przemieszczanie,
To co tu może tworzyć
ludzkie chcenie?
Właśnie przykładem
nasza rzeczywistość!
Radość to ta
szczególna mądrość życiowa,
Krzyżujące prądy
wywołują przygnębienie,
Wzrost ciśnienia krwi
i naprężenie ośrodków,
Tylko te wiry
pozytywnych myśli je łagodzą,
Gdy ognie są pod napięciem, trzeba uważać!
Czasami ludzie boją
się nieznanego,
Bo w szkołach mówią:
róbcie jak inni!
Nie ma szacunku dla
indywidualności,
Choć pociąga ich
życia tajemniczość!
Co robić z
rozsypanymi ziarnami nauki?
Nie da się ich
ponownie zebrać i rzucić,
Nauka sama pada na
otwartą świadomość,
Przyjętego przez nich
systemu - nie burzyć!
Zrozumieją ci, co
chcą upiększać i poszerzać,
Jak ten sens
dotychczasowego systemu życia?
Ale to jak: „trwoga,
to do Boga”, będą szukać!
Pragnienie tej wiedzy
pochodzi z zapomnianej,
A ta wyobraźnia jest
skutkiem ich doświadczeń,
Bo zrozumieć może
tylko ten, co już się zetknął,
Z naszą Nauką, którą
wcześniej znał i wiedział!
Symbol kielicha,
często spotykany w Grecji i w Egipcie,
W hinduskich wedach,
jak i w religiach chrześcijańskich,
Był symbolem kielicha
goryczy i trucizny naszego życia,
Po to by w przemianie
życia wypełnić go słodyczy: Amritą!
Uwalnianie przeszłości nie musi być żmudnym procesem,
A czas, aby wyzwolić się ze starych ograniczeń, już teraz.
http://krystal28.wordpress.com/2012/10/07/przelamanie-starych-przysiag-i-otwarcie-sie-na-obfitosc/
Negatywne programy i powiązania, te zgromadzone w wielu wcieleniach,
Mogą ujemnie wpływać na waszą zdolność do zapewnienia sobie dobrobytu.
Dlatego trzeba się uwolnić od wcześniejszych zobowiązań;
Przysiąg milczenia, postów, ascezy, celibatów itp starych idei.
Po prostu wypowiedzcie swą intencję oczyszczenia.
Nie ma teraz chorób, są tylko procesy oczyszczenia,
Sama taka myśl już uwalnia nas ze starych rytuałów,
I jakichkolwiek konsekwencji chorób naszego ciała!
Już nasz bliźniaczy płomień fioletowy oczyści nas samych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz