Grzebanie w sercu, jak i w samochodzie nic nie da,
Mało to wizerunków
Chrystusa, z otwartym sercem,
Gorejącym i otoczonym
tymi błyskami promieni aury,
To stanowi
najczyściejsze pojęcie serca fokusu życia,
Wychodzącego z
najwspanialszego laboratorium ducha,
Ale należy to
wszystko obserwować przez pryzmat jego!
Nie może być
współpracy tam gdzie już jest niezgoda,
Nie może być również
przymusu, do samej Hierarchii,
Dyscyplinę można
tworzyć z Hierarchią we współpracy;
Dobrowolnie,
świadomie kolektywnie, oraz w wolności,
Tam gdzie czai się
przymus, nie ma miejsca dla swobody,
Współpracy i
pożądanego z nich skutku oraz zwycięstwa,
Niezgoda może to
wszystko tylko wstępnie sparaliżować,
Niczego, co nie materialne nie rozwiąże potrzeba pieniędzy!Liczba zdrad teraz wzrosła z nadmiaru dawania wszystkiego,
Niedostatek prowadzi do
głodu, a nadmiar to teraz zatruwa,
Skąpstwo jest
to niegodziwe, bo niezbędna jest równowaga!
Natomiast serce zna
tą miarę i ten języczek u samej wagi!
Właściwą miarą
dawania jest odpowiedzialność miłości,
Nasza ścieżka też
musi zachować w sobie istotę miary!
Przeczucie czy
intuicja, to nie to co czuciowiedza,
One obie same, bez wiedzy
nic praktycznie znaczą,
To tylko puste słowa, nie
wypełnione wiedzy treścią,
Co innego już
czerpanie z naszych nagromadzeń..,
Które zbierają się
doświadczając przez tysiąclecia.
Wyobraźnia, to ta
wiedza poprzednich doświadczeń,
Jej odzwierciedlenia
wchodzą do łańcucha wydarzeń!
Ten, co teraz nie
kuma miał prymitywną egzystencję,
Nie usiłował jej
zmienić i po prostu nie używał serca!
Zamiast uderzać się w pierś,
By pobudzić do akcji
serce,
Biczować ciało jak
zakonnik,
Lepiej zastosować:
trójcę św.!
Umieścić w nim
Nauczyciela,
Przez serce łańcuch
Hierarchii!
Wtedy uczynisz siebie
nietykalnym,
/Trójca to: serce,
Nauczyciel w oku,
Zwieńczony; łańcuchem
Hierarchii!/
Tak jak węgiel jest
opałem dla ognia,
Tak strach i zdrada,
będzie też paliwem,
Spopielonym tak
ogniem przestrzennym,
Rozpacz to granica
dla naszego rozumu,
Dla serca
przeznaczona Nieskończoność!
W naszym ziemskim
świecie dwoistości wszystkiego,
Zaczynamy tworzyć
świadomość i z radości i smutku,
A to ćwiczenie
rozwoju świadomości, to – Joga Serca!
Nie jest możliwe samo
ćwiczenie i bez życia na ziemi!
Ale żeby tutaj,
chociaż zbliżyć się do świata ognistego,
Musimy już
kontynuować życie w świecie subtelnym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz