czwartek, 26 lipca 2012

Wytwory umysłu

Gdybym chciał oburącz potrząsnąć tym drzewem, nie potrafiłbym tego
uczynić. Ale wiatr, którego nie widzimy, dręczy je i gnie, w którą chce
stronę. Najgorzej dręczą nas i gną niewidzialne ręce.
Fryderyk Nietzsche — To rzekł Zaratustra



"Najgorzej dręczą nas i gną niewidzialne ręce."

Bez zaufania nie ma teraz współpracy,
Ale nie my chcemy używać przemocy,
A z to zawsze jesteśmy gotowi z radą.

Gdy teraz macie swoje problemy życiowe,
Niedowierzania, czy też niedoskonałości,
Zwątpienia czy braku wiary w bliźniego,
Najważniejsze by teraz strzec zasad bytu!


Jak ustrzec się przed zabójstwem?
Serce teraz zawsze nam podpowie!

Czasami każe się użalić i choćby nad;
Bezmyślnie ustrzelonym tak ptakiem,
Lub taką złamaną nieumyślnie gałązką,
Szkoda, że nie wyczuwamy i widzimy,
Co się dzieje wtedy w niewidzialnym?

Oczywiście pod wpływem złej woli!
Bo w przeciwnym razie, to bylibyśmy,
Zabójcami nawet tych maleńkich istot,
Za każdym choćby z naszym oddechem!

Już to samo uczucie teraz nam podpowie,
Jak teraz mamy się ustrzec przed zabijaniem!
                         Niestety jak widzimy w mediach ich nie brak,
                         Czasami zmuszony przez ciemne siły dokonuje.



"Trees Got Soul" 

By Chris Dyer
http://solpurpose.com/featured-visionary-artist-archive/
‎"Trees Got Soul"


Trucizny i gazy trujące, to już hańba!
Wynalazków tych naukowych ludzi!
Nigdy to nie wiadomo kiedy skończą,
Truć zarażonych ludzi jak i środowisko!

Emanacje takie wsiąkają w materię,
Czekając lata na swojego odkrywcę,
A gdy dopadną ofiarę to nie wiadomo,
Kiedy to w jego życiu się teraz ujawnią?

Kiedy skończą swoje oddziaływanie?
Nic tak nie niszczy energii, jak to one!
To są bomby z opóźnionym zapłonem.
To produkty czystej ludzkiej nienawiści!

Od przestępstw dokonanych są i te najgorsze,
Te niedokonane, to te nieuchwytne zbrodnie!
To są przestępstwa myślowe, jak i rządowe.

Te które tak niszczą urodzajność planety:
Np. sadząc tu zagajniki małych drzew,
By tylko móc wycinać lasy dziewicze,
                         Razem z tymi kilkusetletnimi olbrzymami!


"Celem życia jest poczucie pełni, któremu towarzyszy miłość do każdej istoty, 
a nie ograniczona, jednostkowa miłość wpajana nam ciągle przez społeczeństwo. 
Prawdziwe szczęście pochodzi z podstawowego dobra, z głębokiego pragnienia, 
by każdy znalazł sens swego życia. Ta miłość jest zawsze dostępna,
 pozbawiona wyrachowania i ostentacji. Jest to niezmienna prostota dobrego serca."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz