Dlatego lepiej im mówić o troskliwości,
Jako tym fundamencie naszej wspólnoty,
Niż o wibracjach, czy o harmonii ducha,
Bo troskliwość rodzi zarazem szacunek,
Tak i tkliwość, jak i zwykłe miłosierdzie,
A i na końcu nawet nieśmiertelną miłość!
Troskliwość, to kamień węgielny miłości!
Trudno mówić prosto o samej kulturze,
Bo też każdy i tak rozumie ją tu inaczej,
Dlatego to lepiej się zająć jej podstawą,
To znaczy już tym ulepszeniem tu życia!
W standardzie moralności brzmi to lepiej
I prościej, jak samo podejście do kultury,
Gdy ktoś coś mówi o tym, co jest piękne!
To zaczyna troskliwie się do tego odnosić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz