piątek, 20 lipca 2012

Obudzony

"My friend, what are you?
Are you a celestial being or a god?"
"No,"said the Buddha.
"Well, then, are you some kind of magician or wizard?"
Again the Buddha answered,
"No."
"Are you a man?"
"No."
"Well, my friend, then what are you?"
The Buddha replied,
"I am awake."
 

The Buddha

 
A my?
Sam nie dokonasz postępu świadomości,
Bez uświadomienia jego zarazem w sobie:
O tych, trzech światach swojego istnienia!

Trzeba przyjąć je teraz całkiem naturalnie,
Jak to, że jest Słońce, Saturn i Księżyc!
Dramat teraz polega na tym, że człowiek,
Sam siebie i w swoim pojęciu teraz więzi.

Lubi słuchać w bajkach - o innych światach,
Ale nie przyjmuje w ogóle do świadomości!
Wtedy twoje cząstki te z dalekich światów,
Są nie czynne albo też na bok odkładane,
                         Wiemy, że same nie będą w innym działać!

http://www.awakeningzone.com/Episode.aspx?EpisodeID=1343


Buddha was well known
for his ability to respond to evil with good.
And there was a man that knew about this reputation and he
traveled miles and miles to test Buddha.
When he got in Buddha’s presence he verbally abused him,
he insulted and offended him.
Buddha was unmoved.
He simply turned to the man and said:
‘ May I ask you a question?
’The man agreed and said:‘
Well what?’Buddha: ‘
When someone offers you a gift and you decline to accept it,
to whom then does it belong?
’Man: ‘ Well then it belongs to the person who offered it.
’Buddha smiled:
‘That is correct.’Buddha:
So if I decline to accept your abuse,
does it not then still belong to you?
The man was speechless and left.






..."Buddhism represents existence in terms of a wheel, called the pavarachakra, the wheel of becoming, of birth and death. On the top of that wheel are devas who we could call angels. At the bottom of the wheel there are naraka, or tormented people in purgatory. You go round and round, now this way, now that. It is really like a squirrel cage, where you are running and running to get to the top, and you have to run faster and faster just to stay where you are. That is why there is always the sense that the more you succeed in any scale of either worldly or spiritual progress, the more you are still in the same place. Perhaps there is something ambitious, proud, and wrong in aspiring to be enlightened or compassionate. Perhaps there is a great dose of spiritual pride in thinking that 1, by my efforts, could make myself into a buddha or a saint. Therefore, perhaps the thing to do is to try to eliminate all desire, not only the desire for worldly success, but also for spiritual success. The Buddha proposed that desire was the root of suffering, and therefore suggested to his disciples that if they eliminated desire or clinging, they might cease from suffering. But you must realize that the teachings of the Buddha are not doctrines in the sense that the Jews and the Christians and the Moslems have doctrines. They are proposals. They are the opening steps in a dialogue. If you go away and try to cease desiring, you will very quickly discover that you are desiring not to desire. So you very rapidly come to a situation where you discover that with regard to your own transformation, everything you try fails to work. Some sort of temporary success may make you feel better, but again and again you will still come back to the same old gnawing problem. That is why people interested in spiritual things tend to move from one sect to another, from one teacher to another, always hoping that they will meet the one who has the answer for them." ~Alan Watts...





All beings, without number, I vow to liberate
Endless blind passions I vow to uproot
Dharma gates beyond measure I vow to penetrate
The way of the Buddha I vow to attain Beings are numberless;
I vow to awaken with them.
Delusions are inexhaustible; I vow to end them.
Dharma gates are boundless; I vow to enter them.
Buddha's way is unsurpassable; I vow to become it.

The Buddha - Bodhisattva Vows


A teraz coś z życia wziętego:
"Mogą przynosić nam komunikaty, ale praca jest konieczna u każdego człowieka na ziemi jeśli jest obudzony lub może się jeszcze obudzić.

Mogą oni dawać wskazówki, powiedział, to wiele razy i wiem, że każdy inny Mistrz, którego poprosiłam zawsze mówi to samo, oni tylko mogą nas prowadzić.

I nawet wtedy nikt nie wie naprawdę, jaki wynik będzie, ponieważ są oni tak samo nowi dla tej zmiany, jak my. Mają doświadczenie z poprzednich zmian, tu na ziemi i innych planet innych wszechświatów, ale każda zmiana nie jest taka jak poprzednia zmiana oraz fakt, że mamy tak wielu ludzi na ziemi, jak również tylu nie obudzonych różni się znacznie od poprzednich zmian .

Głównym celem jest uzyskanie wzniesienia ziemi z całą ludzkością poprzez przesunięcia tak łatwo i komfortowo jak to tylko możliwe.



Zwykle to sukces ma wielu autorów, a klęska już nie bardzo,
Podobnie jest ze Wzniesieniem i ma też wielu obserwatorów,
I jak to widać z chenellingów chcą nam wszyscy teraz pomóc,
Lecz sami przed innymi ostrzegają nas zawzięcie i przed sobą.

Wszyscy w tym bałaganie informacji mówią jedno:
Że to od nas zależy, to my gramy na boisku nie inni,
Jak i też, że mamy tylko jedną drogę od wnętrza serca!

http://www.facebook.com/groups/103417119799031/permalink/135261883281221/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz