Symboliczną granicę przejawionego i nie przejawionego,
Można subtelnie teraz wyrazić zamkniętym obwodem koła,
Ale w rzeczywistości jest jeszcze bardziej subtelna i płocha,
Bo przenika tam gdzie napotyka mniejszy opór tak jak woda!
Chaos nie znajduje się już teraz daleko,
Czai się wokół nas i to tuż jak za płotem,
Wystarczy uchylona furteczka teraz złości,
A już znajdzie się szybko jak pies przy nas!
Bo za naszym przyzwoleniem to będzie zaraz,
Tylko jednym skokiem i bardzo niebezpieczny,
Taki to jest podobny żywioł, a trudny jak ocean!
Świat jest pełen nieprzewidzianej rzeczywistości,
Gdy sam nie potrafisz, pogrążysz się w subtelnym,
Ty sam nie rozpoznasz już blasku świata ognistego,
Nie tylko w ciele ziemskim, ale i też w subtelnym,
Bo wiodący nas jak magnes w nich teraz zawarty,
Tylko w tym ziarnie ducha, czyli w blasku światła,
Tak jak w monadach mentalnego duchowego ciała!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz