“Don't you realize,"
Merlin said to his pupil,
"that the history of the universe
has brought us here to this second?
Z tych fragmentów snów i dnia wspomnień,
Stwarzamy taki fikcyjny obraz przeszłości,
Ten który zawsze opisują ci byli zwycięzcy,
Trudno wtedy tą prawdę od plew oddzielić!
Wypływa z tego prawda, co do niepewnej nauki,
Jak i obrazu określeń w chwili tej teraźniejszości,
Z tej tak nad wyraz wyimaginowanej przeszłości,
A najczęściej nie pasującej do tego co przychodzi,
Karmy zbiorowej i narodowej ale gdy obie rzutują,
Na naszej indywidualnej! Wtedy zaczynamy rozumieć!
Ciekawe jak to sami ludzie siebie hipnotyzują,
Albo też sami potrafią coś sobie zasugerować,
By potem się uporczywie trzymać i zaprzeczać,
Ale jednocześnie wchłaniać też i poglądy cudze,
Zasłyszane nieco wcześniej, a jako teraz własne,
Sami są gotowi za nie oddać życie, by po chwili,
Zaprzeczać i dać się za nie pokrajać i to w złości!
Podobne kpiny z myślicieli, naukowców, filozofów,
Czy teologów, a już szczególnie z ich błogich stanów,
Medytacji, zamyślania się wtedy gdy robota tu czeka!
Bierze się z wyobrażeń o własnych stanach błogości,
Lenistwa jako ekstazy i błogość ze stanu bez myślenia.
To pewnego rodzaju rozkosz i to wywołana pięknem!
To dwa podstawowe stany ekstazy upojenia podobne,
Do radości tworzenia tych myślicieli teraz sięgających sfer..
http://www.youtube.com/watch?v=dl_pp75w83w&feature=relmfu
Tych Wyższych i Wyższego natchnienia i ściśle związanych,
Z energią psychiczną, bo tylko dzięki niej może człowiek,
Wznieść się ponad poziom tutaj zwykłej przeciętności!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz