Popatrzmy na serce jak na ten kwiat lotosu,
A na całe ciało jak na pulsującą jego energię..
Gdy już się tak uczysz i istotę życia poznajesz,
To nie wtedy, gdy innych wyręczasz i żądając,
Od nich pochwały - dla siebie i posłuszeństwa!
Wiedza, to nie akademickie wykształcenie,
Dlatego też nie może się objawiać u ludzi,
Całkiem zwyczajnych, czy jasnowidzeniem,
Wyczuciem, czy jasno-słyszeniem i od razu!
Ich objawy tak jak i cechy mogą, ale i nie muszą,
Czasowo się objawiać, mogą przychodzić i znikać!
Takie odosobnione przypadki są częste i związane,
Najczęściej teraz z napięciem ogni przestrzennych,
Ich prądami, tak też różnymi w czasie i przestrzeni!
Podobnie jest z naszymi zmysłami, ale ich odbiór,
Zależy od prądów zewnętrznych i wewnętrznych,
Jak i warunków nastroju zmiennego, jak i my sami.
To nie jakieś zwykłe przypadkowe choroby,
To ten stan napięcia w naszych komórkach,
I w obecnym stanie napięcia naszej planety!
Trzeba je teraz chronić, tak jak święte przewody,
Naszych transformatorów tu wysokiego napięcia,
Oszczędzać tak samo w warunkach pracy i domu,
A główną przyczyną, to ta niechęć ich zrozumienia,
I łączności organizmu, z taką jego energią subtelną,
Lepiej już rozumieć, a niżeli cierpieć jak ci 'święci'!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz