wtorek, 17 lipca 2012

Nanoby


Nanoby! Czy to są teraz już najmniejsze organizmy żywe?
Czy też tylko te ożywione organiczne związki chemiczne?
Czy one wypełnią lukę pomiędzy materią żywą i nieżywą?

Na pewno nie za sprawą naukowców?
Ale całe szczęście, że Stwórca uważa,
Wszystko!- Za żywe to co sam stworzył,
A nawet i to, co nasz rozum też wydumał.

Nie potrafimy nawet tego sobie wyjaśnić,
A co dopiero starać się teraz je zrozumieć,
Czy dostrzec w mikroskopie elektronowym,
Czemu nie w mikroskopie np. kosmicznym?

Jak może być coś teraz nie żywego,
W tym żywym organizmie kosmosu?

Przecież to bzdura samych naukowców,
Totalna i tych trzymających się uparcie,
Struktury czubka nosa i swych dowodów,
Jako tu najwyższego szczytu ich rozumu!

Ci co innym źle życzą, a sami gasną,
Są jak wypalone świece w kościele!
Ale to my jesteśmy jak lwy odważni,
Bo sami zawsze płoniemy i o świcie!

Choroby, czy to ciała, czy ducha,
Są tak samo zaraźliwe i wszędzie,
Można również wziąć te rzeczy stare,
Ale za to, już w świadomości rękami,
Neutralizować te szkodliwe emanacje,
Jak Anastazja, która z nimi rozmawia,
Aby potem dobrymi nasycać energiami!

 Mogą to i być, tzw. nanoby, to dawne skrzaty,
Jako posłuszne czyjejś woli - super mikroby!
Albo nasze zagęszczone myśli energią uwagi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz