'Często zapał religijny i perwersje seksualne idą w parze,'
To może się wydawać zaskakujące stwierdzenie duchowe..
Tak samo jak pomiędzy miłością, a nienawiścią jest cienka granica,
Tak samo naciąganie struny pożądania i namiętności tworzy w ego,
Podziały dwoistości; na za i przeciw, a tworzone przez sam umysł!
Pozostawmy to co cesarzowe Cesarzowi, tak samo i zwierzęce,
Obawa umysłu przed brakiem kontroli tworzy sztuczne blokady,
Nie da się umysłem kontrolować przyjemność i seksu pożądanie,
Można jedynie spokojnie dać im płynąć tak głównym strumieniem,
Nie próbując wiosłować na boki i wpływać w zatoczki meandry..
Być swoją zwierzęcością i bez kontroli umysłu ego
To trudne wyzwanie dla wychowanych katolików,
Podobnie jest i w innych religiach kontrolowanych,
Podobnie jest i w innych religiach kontrolowanych,
Przez władze, czy rodziców i ekonomiczne systemy.
Wierzą, że brak kontroli zmienia proporcję populacji.
' Ciało nie jest przeciwieństwem duszy,
jest ono duszą w materialnej formie. '
Gdyby tego uczono na naszych lekcjach religii,
Nie byłego całego konfliktu z seksualnością...
Nie można też ciała biczować za jego potrzeby.
Tak samo i nie można zajeżdżać go jak szkapę.
Myślę, że myślenie zostawmy już głowie, a ciału jego potrzeby,
Tak jak nie próbujemy wstrzymywać procesów fizjologicznych,
Wydalania i tu nagle ten jeden proces interesuje władze i religie,
A nie oddawanie moczu, defekacja i nadmierne wydzielanie potu.
Tylko ten proces dający rozkosz i przyjemność komunikacji z ciałem,
To tak jak gdyby zależało na rozdzieleniu ciała od duszy i jej od Boga,
A pozostawienie we władzy umysłu ego i iluzji tworzonej przeszłością.
Zwierzęce pożądanie jest też najczystsze, bo nie powiązane z umysłem ego,
Przyciąga dwa ciała tego samego gatunku, tylko z potrzeby zbliżenia natury,
Nie ma w tym nic wspólnego z ludzkimi potrzebami umysłu, logiki i zamysłu,
To samo jest przed spotkaniem w trakcie seksu i po nim, okazywanie czułości!
Nie ma to nic wspólnego z zamysłem posiadania osoby, czy to co posiada,
To naturalne połączenie dla przyjemności partnerów ich zmysłowych doznań.
Co prawda istnieje też wybór partnera na podstawie walki, tańców i zalotów,
Ale są one w zasadzie bardzo podobne, bez podtekstów, które by nim kierowały,
To czysta rywalizacja cech fizycznych wagi, rozmiaru, kolorów, kształtu i dźwięku.
Bez znajomości, przekupstwa i pieniędzy, czy statusu, bo liczy się wrażenie,
Jakie się zrobiło partnerce uporem, walecznością, pięknem i głosu śpiewem,
Cechy podobieństwa mogą odpychać lub przyciągać i jest to dobór naturalny!
Podobnie jak u zwierząt i u ludzi to zmysłowość rodzi uczucia,
Pożądanie zmysłowość, a prokreacja miłość co do potomstwa,
Nie ma za to nadopiekuńczości, czy manipulacji i okrucieństwa,
Nie ma kary i religii, prób niewolniczych objawów wykorzystania,
Jest pełna akceptacja, co do wyborów, gdy przestrzega się hierarchii.
Gdy umysł by się wtrącał jak jest u ludzi, nie dochodziłoby do spotkań,
Gdyż zwierzęta teraz żyją w stresie na granicy przetrwania gatunków,
Walcząc o miejsce do życia spychani na margines natury, ale nie z nami,
Którzy są głównym winowajcą zanieczyszczeń środowiska i ograniczeń.
Same zwierzęta żyją bez religii umysłu i pewnie też i bez jego ego,
Instynktownie są i czują Stwórcę i nie muszą sobie Go wyobrażać!
Czczą Go żyjąc naturalnie i swoją zwierzęcością zgodnie z naturą!
' Ciało nie jest przeciwieństwem duszy,
jest ono duszą w materialnej formie. '
Gdyby tego uczono na naszych lekcjach religii,
Nie byłego całego konfliktu z seksualnością...
Nie można też ciała biczować za jego potrzeby.
Tak samo i nie można zajeżdżać go jak szkapę.
Myślę, że myślenie zostawmy już głowie, a ciału jego potrzeby,
Tak jak nie próbujemy wstrzymywać procesów fizjologicznych,
Wydalania i tu nagle ten jeden proces interesuje władze i religie,
A nie oddawanie moczu, defekacja i nadmierne wydzielanie potu.
Tylko ten proces dający rozkosz i przyjemność komunikacji z ciałem,
To tak jak gdyby zależało na rozdzieleniu ciała od duszy i jej od Boga,
A pozostawienie we władzy umysłu ego i iluzji tworzonej przeszłością.
Zwierzęce pożądanie jest też najczystsze, bo nie powiązane z umysłem ego,
Przyciąga dwa ciała tego samego gatunku, tylko z potrzeby zbliżenia natury,
Nie ma w tym nic wspólnego z ludzkimi potrzebami umysłu, logiki i zamysłu,
To samo jest przed spotkaniem w trakcie seksu i po nim, okazywanie czułości!
Nie ma to nic wspólnego z zamysłem posiadania osoby, czy to co posiada,
To naturalne połączenie dla przyjemności partnerów ich zmysłowych doznań.
Co prawda istnieje też wybór partnera na podstawie walki, tańców i zalotów,
Ale są one w zasadzie bardzo podobne, bez podtekstów, które by nim kierowały,
To czysta rywalizacja cech fizycznych wagi, rozmiaru, kolorów, kształtu i dźwięku.
Bez znajomości, przekupstwa i pieniędzy, czy statusu, bo liczy się wrażenie,
Jakie się zrobiło partnerce uporem, walecznością, pięknem i głosu śpiewem,
Cechy podobieństwa mogą odpychać lub przyciągać i jest to dobór naturalny!
Podobnie jak u zwierząt i u ludzi to zmysłowość rodzi uczucia,
Pożądanie zmysłowość, a prokreacja miłość co do potomstwa,
Nie ma za to nadopiekuńczości, czy manipulacji i okrucieństwa,
Nie ma kary i religii, prób niewolniczych objawów wykorzystania,
Jest pełna akceptacja, co do wyborów, gdy przestrzega się hierarchii.
Gdy umysł by się wtrącał jak jest u ludzi, nie dochodziłoby do spotkań,
Gdyż zwierzęta teraz żyją w stresie na granicy przetrwania gatunków,
Walcząc o miejsce do życia spychani na margines natury, ale nie z nami,
Którzy są głównym winowajcą zanieczyszczeń środowiska i ograniczeń.
Same zwierzęta żyją bez religii umysłu i pewnie też i bez jego ego,
Instynktownie są i czują Stwórcę i nie muszą sobie Go wyobrażać!
Czczą Go żyjąc naturalnie i swoją zwierzęcością zgodnie z naturą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz