To piękny obraz białej ścieżki życia jaki każdy może teraz wybrać,
Gdy będziemy go stale ze sobą nosić tak jak portfel i dokumenty,
Nie zaskoczy nas żadna sytuacja w życiu na bieżąco i bez wyjścia.
Nie ma tej innej drogi jak taka nasza do przodu,
Bo w tyle za nami czas starego czasu się już wali,
Nie wolno się zatrzymywać na późniejszych łąkach,
To są łagodniejsze łąki iluzji odpoczynku jak w bajce,
Usypiające naszą czujność i chęć do dalszej podróży.
Ten przekaz przemawia do mnie szczególnie, bo zawsze gdy spiewałem,
Czułem się w harmonii z całym światem i kosmosem i gdy spontanicznie,
Jadąc sam długą trasą samochodem, to wtedy zapominałem o wszystkim,
Wchodziłem świadomością do wewnątrz siebie i widząc tak rzeczywistość,
Jak na ekranie filmu, ale zawsze było to bezpieczne, bo byłem: w tu i teraz!
Wtedy nie rozumiałem jak teraz, że stawałem się kanałem dla energii,
Ale też czułem, że trzeba jak najdłużej zatrzymywać taki nastrój i nosić,
Jak szklankę wody na głowie bo przeczuwałem, że ludzie będą wytrącać,
Jak gdyby to było dla nich zagrożeniem życia, często też dzieci tak szarpią,
Gdy widzą i czują, że są w takim nienormalnym stanie jak np. na lekcjach.
Z praktyki wiem, że tworzenie jakiejkolwiek sztuki buduje nastrój,
Dlatego zachęcam do czegokolwiek co nas ze sztuka wiąże i łączy.
A szczególnie dzieci i bez narzucania im swoich własnych pomysłów,
One wiedzą intuicyjnie po co przyszły i do czego są zdolne w misji.
Coraz też częściej sam przebywam na łonie przyrody i uciekam z miasta,
Wyczuwam intuicyjnie i lepiej się czuję, gdy słyszę śpiew ptaków, nie wróbli,
To najlepsza brama do wyższych światów, ale tej również z otwartym sercem!
Niestety aby teraz spać w naturze to nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić,
Mieszkać jeszcze trudniej i pracować, ale można uciekać, kiedy się tylko da,
Przychodzą wakacje spędźmy je na łonie natury w ciszy takiej jak w świątyni.
Lecz najbardziej fascynujące są wybory do penetracji wszechświata,
Gdyby tak można było wejść w nie z zachowanie świadomości obrazu,
By móc stamtąd sprowadzić na Ziemię jeszcze piękniejsze i subtelniejsze,
Nie tylko obrazy natury, ale i przedstawicieli fauny i flory, już bez łańcucha,
Nie takiego jakim się prowadzi niedźwiedzia, ale łańcucha pokarmowego!
Nie wiem, kto to wymyślił aby gatunki istniały na tej zasadzie,
Dwoistość tego zjedzonego owocu z drzewa dobrego i złego,
Czy jest nasz świat tak prawdziwy, czy jego fałszywym obrazem?
Czy nam wystarczy nasza zmiana patrzenia, aby się odmienił w prawdziwy?
Coś w tym jest, bo przecież jest realnym odbiciem naszego postrzegania ego.
Dlatego sądzę, a nawet jestem przekonany o tym, że wyższe światy,
Do których nas tak zapraszają Mistrzowie nie leżą, gdzieś tam daleko,
Ale tu w naszym umyśle postrzegania obrazu ich rzeczywistości, a ego,
Już zaczyna mi podpowiadać jak to będzie z konsumowaniem materii,
Będzie światłem i dla nas i dla drapieżców dawnych, jak i dla ich ofiar,
Bez smaku i zapachu mięsa braci ani żarłocznych pomrukiwań żarłaczy!
Gdyby tak można było wejść w nie z zachowanie świadomości obrazu,
By móc stamtąd sprowadzić na Ziemię jeszcze piękniejsze i subtelniejsze,
Nie tylko obrazy natury, ale i przedstawicieli fauny i flory, już bez łańcucha,
Nie takiego jakim się prowadzi niedźwiedzia, ale łańcucha pokarmowego!
Nie wiem, kto to wymyślił aby gatunki istniały na tej zasadzie,
Dwoistość tego zjedzonego owocu z drzewa dobrego i złego,
Czy jest nasz świat tak prawdziwy, czy jego fałszywym obrazem?
Czy nam wystarczy nasza zmiana patrzenia, aby się odmienił w prawdziwy?
Coś w tym jest, bo przecież jest realnym odbiciem naszego postrzegania ego.
Dlatego sądzę, a nawet jestem przekonany o tym, że wyższe światy,
Do których nas tak zapraszają Mistrzowie nie leżą, gdzieś tam daleko,
Ale tu w naszym umyśle postrzegania obrazu ich rzeczywistości, a ego,
Już zaczyna mi podpowiadać jak to będzie z konsumowaniem materii,
Będzie światłem i dla nas i dla drapieżców dawnych, jak i dla ich ofiar,
Bez smaku i zapachu mięsa braci ani żarłocznych pomrukiwań żarłaczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz