Wake up

‎... "Everything we create from a place of inner unity is imbued with the essence 

of eternal oneness and love. Writing, art work, inventions – everything created 

with a unified consciousness holds the power to help shift others to higher dimensions

because it carries the codes and keys of inner unification.

 

Kto sercem okazuje cierpliwość do zadania,

Niech je wykonuje szybko i jak najprościej,

Do nabywania zalet nie ma sztampy kolejności,

Nie można zmuszać ucznia do dążenia - wolą,

Do najbardziej odległej cechy zainteresowań.

Nawet w surowej Greckiej dyscyplinie szkolnej,

Wszelki tam gwałt na cudzej woli był już zakazany,

Podobnie jak i zasób słów ubliżających godności!

Dlatego to trzeba uzdrawiać naszą ziemię,

To ostatnia jej nadzieja tuż przed zagładą!

                                                  A już sama myśl o tym może - inspirować!

 

Czy kłamca będzie trzymał rękę nad ogniem,

Składając przysięgę czy podpisując umowę?

Czy zgodziłby się tak na jej uświęcenie sojuszu,

Przechodząc przez ogień celem poświadczenia?

Takie to oznaki i postawy oczyszczenia ogniem,

                                              Były czymś naturalnym w czasach starożytnych!

 

Cierpliwość nie może teraz stać się hipokryzją,

Męstwo też nie powinno przechodzić w gniew,

Współczucie nie może graniczyć już z histerią,

A te trzy cechy charakteryzują opanowanie....

Ale też bez niego nie ma wejścia do Wyższego!

Opanowanie to będzie teraz cechą podstawową,

                                             Dziwne ruchy i gadatliwość to nie dostojeństwo!

"Jednym z wyzwań, którym stawiasz teraz czoła, jest konieczność ciągłego wybierania pomiędzy byciem zależnym i własną niezależnością. Wolność stanowi dla ciebie dużą wartość. Z tego powodu zaangażowanie w relację z drugą osobą możesz odczuwać jako uciążliwe i trudne. Może nie tylko brakować Ci cierpliwości, ale prawdopodobnie odkrywasz także, że angażujesz się w związek kosztem własnych duchowych wartości, na których najbardziej Ci zależy."
Saint-Germain

 Zbigniew Herbert

Kwiaty

Kwiaty naręcza kwiatów przyniesione z ogrodu

kwiaty nabiegłe barwą pąsowe fioletowe sine
odjęte pszczołom trwonią swoje aromaty
w woskowej ciszy pokoju na granicy zimy

komu te hojne dary nazbyt hojne komu
omdlewające ciało zamieć spadające płatki
niebo przeszyte bielą wapienna cisza domu
mgły się snują po polach odpływają statki
..pozdrawiam..milusiego na reszte dnia zostawiam

 

Czy teraz będziemy kruszyć młotkiem diamenty,

Czy wylewać cenne lekarstwa nasze - do zlewu,

Tak nie wolno postępować z energią psychiczną!

Kto tak postępuje, nie znajduje się już w potoku,

Tak należy cenić Agni jako świetlistą substancję!

Jak zapachy kwiatów Herberta na progu!

A jego nazywamy Strażnikiem boskiego Ognia,

Szczególnie to teraz w czasach takiego zamętu,

Sen i czuwanie są częściami obu tych Światów!

Samodoskonalenie zależy od ilości uderzeń,

Agni też zaczyna działać przy ruchu energii,

Ziarno ducha wzmacniają uderzenia ciosów,

Mało kto rozumie to dobro ich uzdrawiania,

Drętwota dobrobytu to bezcelowe ich spalanie!

  

Nie pochwalam takiego hałasu luksusu,

Zakłócającego piękno naszej przyrody: