piątek, 16 listopada 2012

Fanatyzm, życie i bohaterstwo

I said,
'O sweet beloved,
you are the refuge of my soul.'
He said, 'If you belong to me,
don't talk of your own soul.'
I said, 'Why do you cut me
with your sharp words?'
He said, 'My words wouldn't hurt you
if you weren't in love with yourself.'
~Rumi


Art by Omar-Khayyam
I said,
'O sweet beloved,
you are the refuge of my soul.'
He said, 'If you belong to me,
don't talk of your own soul.'
I said, 'Why do you cut me
with your sharp words?'
He said, 'My words wouldn't hurt you
if you weren't in love with yourself.'
~Rumi

 
Bohaterstwo teraz nie polega na odruchu warunkowym,
Czy bezwarunkowemu posłuszeństwu w jakiejś sprawie.
Samodoskonalenie to ta najtrudniejsza droga bohatera,
Jeśli wiemy dlaczego powinno się go na niej dokonać,
Można przejść tą drogę jedynie metodą wysubtelnienia,
Która już sama musi sąsiadować ze szlachetnością celu,
Uchroni to naszą świadomość przed krętactwem myśli,
A to wszystko razem zaprowadzi do świata Ognistego!
 
Jak uniknąć teraz przeoczenia Ognistych Wskazań,
By nie powróciły do Skarbca Dóbr Nieprzyjętych?
Takie pytanie od wieków stawiają sobie Oświeceni!

Powinny one trafiać już wg wskazań przeznaczenia,
Fakt wtajemniczenia nie chroni przed przeoczeniem!
Mało kto nie słucha samego siebie, a jako rozmówca,
Sam potrafi się skupić dłużej uwagę na jej poziomie!
Właściwy poziom uwagi świadczy o wielkoduszności!

Fanatyzm to powrót do stanu zwierzęcego,
Nie ma w nim oddania, miłości, ani dobra,
Jest złość, zdrada, wrogość i okrucieństwo,
Trudny do określenia na samym początku,
A potem staje się jak nieuleczalna choroba,
Niestety daje się leczyć tylko cierpliwością!
 
Powodzi się tylko temu, kto jest radosny!
Przygnębienie też nie zjedna nam przyjaciół,
Tylko radość udostępnia nam teraz postępy,
Gdy byliśmy radośni wszystko wychodziło!



Dziewczyna, która pływała z delfinami - Sabina Berman 


Poznajcie Karen, niezwykłą dziewczynkę, która zaskakuje wszystkich oryginalnym spojrzeniem na świat. Karen przez wiele lat nic nie mówi, nie czyta, chodzi własnymi drogami. Nie wie, co to znaczy smutek, radość czy miłość. Dla wielu jest „dzikim dzieckiem”, które najlepiej się czuje, nurkując z delfinami. Aby żyć wśród ludzi, musi nauczyć się najtrudniejszego – kochać.
Sabina Berman stworzyła kobiecą wersję Forresta Gumpa, lekką i zabawną opowieść, równie zaskakującą jak „pudełko czekoladek”. Przekonaj się jak wiele może się zmienić, gdy pozostajemy wierni sobie. Kiedy zdanie innych przestaje mieć znaczenie. Kiedy sami wiemy, co jest dla nas najważniejsze.

Jest to pierwsza książka Sabiny Barman, która jak dla mnie, jest bardzo dobrym debiutem. Porusza ona takie kwestie, jakie na co dzień sami unikamy, albo uważamy za tematy nie warte naszej uwagi – bo kogo interesuje mała autystyczna dziewczynka albo zwierzęta, które mogą być naszymi pupilami, siłą roboczą w jakimś miejscu na świecie lub trafić na nasz stół. Zapominamy o tym, że wyczystko co nas otacza ma na siebie jakiś wpływ i nie mówię tutaj tylko o wcześniej wspomnianych zwierzętach...


http://biblioteka-goblina.blogspot.com.es/2011/06/dziewczyna-ktora-pywaa-z-delfinami.html

Nie chodzi o radość kozła na kwiatowej łące,
Ale o tą twórczą radość pokonująca trudności!
Pamiętajmy, że ogień żywi się teraz radością!

"Jeśli starasz się zrobić coś idealnie, pozostanie to niedoskonałe. Robiąc coś naturalnie zawsze zrobisz to doskonale. Natura jest doskonała; wysiłek nie. Zawsze, kiedy za bardzo się starasz, niszczysz coś."


OSHO
‎"Jeśli starasz się zrobić coś idealnie, pozostanie to niedoskonałe. 
Robiąc coś naturalnie zawsze zrobisz to doskonale. 
Natura jest doskonała; wysiłek nie. 
Zawsze, kiedy za bardzo się starasz, niszczysz coś."
 
Życie jest tak jak pnącze powoju w lesie,
Spiralnym ruchem kołyszące się na boki,
Przenosi się tak jak z drzewa na drzewo,
Ze wszechświata do nowego wszechświata,
Poprzez galaktyki do ich nowych już planet.

A z tych planet do planet innego układu,
Jak powój niby cudownym przypadkiem,
By dotarło z macierzystej do naszej planety,
Z głębi oceanu tego wszechświata kosmosu,
Do tej rozkoszy orgazmu we mnie może po to,
Bym mógł je przekazać wolą wolną teraz dalej?


How Krishna Consciousness can help in sense control?

His Divine Grace A.C. Bhakthivedanta Swami Srila Prabhupada, Founder Acharya, International Society for Krishna Consciousness,  replies in BHAGAVAD GITA AS IT IS  (C-2, T-64):

raga-dvesa-vimuktais tu
visayan indriyais caran
atma-vasyair vidheyatma
prasadam adhigacchati

TRANSLATION

One who can control his senses by practicing the regulative principles of freedom can obtain the complete mercy of the Lord and thus become free from all attachment and aversion.

PURPORT

It is already explained that one may externally control the senses by some artificial process, but unless the senses are engaged in the transcendental service of the Lord, there is every chance of a fall.

Although the person in full Krsna consciousness may apparently be on the sensual plane, because of his being Krsna conscious, he has no attachment to sensual activities. The Krsna conscious person is concerned only with the satisfaction of Krsna, and nothing else.

Therefore he is transcendental to all attachment. If Krsna wants, the devotee can do anything which is ordinarily undesirable; and if Krsna does not want, he shall not do that which he would have ordinarily done for his own satisfaction. Therefore to act or not to act is within his control because he acts only under the direction of Krsna. This consciousness is the causeless mercy of the Lord, which the devotee can achieve in spite of his being attached to the sensual platform.
 

Wiemy już co to oznacza tęcza w naszym życiu,
Wiemy też, że w niej nie ma przewagi czarnego,
Oznacza to, że najtrudniejsze chwile już nami!

Że to co nas czeka w życiu to te subtelniejsze,
To one prowadzą nas do tego świata subtelnego,
Do Ognistego prowadzi świetlista biel kolorów!

Łatwo poznać drogę wędrowca po kolorach ubioru,
Kto nie wybiera subtelnych to nie rozumie Wyższych!
Cielesne ciemne kolory prowadzą wprost do zagłady.

Wiele było prób tutaj osiągnięcia stanu harmonijnego,
Od AUM syntezy wyrażane dźwiękiem dążenia OM,
Do tego zwykłego upojenia tańcem szaleństwa i szału,
W celu zdobywania energii i odpowiedniego nastroju,
Intuicyjnie wyczuwając, że łatwiej będzie w harmonii,
By organizm mógł teraz przyjąć Wyższe energie wzrostu!

"Wierzę w bunt jako najwyższą wartość młodości. Wierzę w bunt jako najwyższą formę nienawiści do terroru, ucisku i niesprawiedliwości i wierzę również w to, że nie ma buntu bez celu, chociaż w interesie świata, który kocha swych buntowników, leży to, aby ich zabić."

Marek Hłasko

Art by Alfredo Araujo Santoyo
‎"Wierzę w bunt jako najwyższą wartość młodości. 
Wierzę w bunt jako najwyższą formę nienawiści do terroru, 
ucisku i niesprawiedliwości i wierzę również w to, że
nie ma buntu bez celu, chociaż w interesie świata, 
który kocha swych buntowników, leży to, aby ich zabić."

Marek Hłasko
A  ja wierzę w ogień wewnętrzny ten twórczy!


Bohater ten nasz, nie może być zakłopotany,
To musi być wojownik teraz pełen siły i otuchy,
Walka z ciemnotą to nasze zaszczytne działanie,
Obowiązkiem jego jest walka z ciemnością bytu,
To niszczenie zła jest budowaniem przyszłości!

Promieniowanie dalekiego kosmosu, jak i naszej planety,
Bezpośrednie i te też teraz odbite, zakrzywione i załamane,
To te chemiczne wpływy z dalekich światów, jak i z ziemi,
Umieszczają nas teraz w samym centrum tego wszystkiego.

Otaczają i oddziałują, jak i bezpośrednio nimi dotykają,
Każdym oddechem i tym jak wdychamy i wydychamy,
Miliardy tych mikroorganizmów i kryształy granulatów,
Nawet o świcie gdy wdychamy, a z nimi czystą pranę!

Nas to już nie przeraża, bo jesteśmy już nie z tego świata,
A mimo, że stoimy ślepi bez czucia jak pod wodospadem.
Pod obstrzałem wszechświata, ale zwycięsko wytrzymamy!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz