piątek, 30 listopada 2012

Motylem jestem..



Wiele tak razy ignoranci ogłaszali teraz koniec Ziemi,
A jednocześnie drwili tuż przed zagładą Atlantydy,
Podobnie szydzili tuż przed wybuchem wulkanów,
Wezuwiusza i tak też lekceważyli niedawne tsunami!
Jeszcze nie raz będą w podobny sposób tryumfować!

Ale za każdym razem nasza planeta będzie istnieć,
Mimo, że zawsze istnieją katastrofalne wydarzenia,
Musimy być czujni natomiast ignoranci ostrożniejsi!

Krytyka tej wiedzy sama nikogo jeszcze nie zbawiła,
Nie wolno się śmiać i z wynalazków i odczuć en-psi,
Fizycy chcą włączyć te ostrzeżenia przed wstrząsami,
Np. zwierząt, między innym węży zapominając siebie.

Odkrycie jednej, to już nie umniejsza drugiej tajemnicy,
Każda z nich otwiera nam coraz szerzej bramę wiedzy,
A to takie spojrzenie też decyduje o naturze człowieka!
Niewielu jest też takich, co to rozumieją myśli postęp!


 
Dlatego sam się zastanawiam nad obecnymi czasami,
Wiem jedno, że nie możemy ulec panice i się zniszczyć,
Wiem, że w iluzji wszystko jest możliwe oraz równoległe,
Gdy się zbliżamy do poglądu sceptyków tkwimy w miejscu,
Gdy do poglądów agresywnych, przyciągamy je tu do siebie.

Wszystko jest wypadkową wyborów naszego myślenia,
A stąpamy po nitkach osnowy naszego świata wydarzeń,
Więc i w każdej chwili niezauważalnie zmieniamy światy,
Ich równoległość zazębia się kwantowo i spiralnie kwiatu.

Zwija się spiralnie tak jak płyta gramofonowa w siebie,
A i rozwija się w nieskończoność naszych powtórzeń,
Tworząc nieskończoność naszych wyborów tej chwili,
Więc pytanie, czy to my tworzymy, czy tu odtwarzamy?

Wydaje się być wszystko w jednym i tak jak na filmie w kinie,
Z możliwością przenoszenia się na aktorów dramatu i z wizją,
Własnej świadomości częścią, aby coś móc zmienić i poprawić.
Brać jednocześnie udział dniem, a w nocy uczyć się nowej roli,
Aby po obudzeniu już nie pamiętając, dążyć do niej intuicyjnie!

Coś w tym jest, jak w sf J.Verne taśmy transmisyjnej,
Tej to, na której są taśmy równoległe różnej prędkości,
A my wybieramy kolejnym chceniem i za każdym razem,
Inną i dostosowaną do naszych potrzeb chwili i woli losu.

Jeśli tak to indywidualnie nie mamy się czego obawiać,
Natomiast zbiorowo może nas wciągnąć już przypadek,
Czy to setnej małpy bliskiej nam grupy, narodu i bliskich.

Podobno mamy się tym nie martwić,
Bo sam taśma działa w każdą stronę,
Spiralnie i w nieskończoność cyklu,
Zwijając się jak kłębek nici wibracją.

Tak podobno przez nas są tworzone wymiary,
Jak te wspólne konglomeraty zbiorowe myśli,
Tak jak w jabłku robaki, są te i na powierzchni,
Jak i te, co się w środku zadomowiły w kanałach.

Ci co znają trochę świętą geometrię to rozumieją o co chodzi,
Raz jesteśmy w stanie larwalnym, a drugim duchowym motyla.
Nawet i zachowania ich, ogólnie to przedstawiają; świat materii,
Oraz wolny ducha, choć nie pozbawiony nektaru Amrity z kwiatów.

Najpiękniejszy wniosek z tego wynika: śmierci nie ma!
Jest tylko nieskończona transformacja wiecznego bytu!

 

Czy alien to my tylko w innej postaci?

A może z zazdrością patrzą teraz na nasze zmagania?
Może są tymi czekającymi na zbawienie ofiarami...;
Różnych religii, własnych wyborów i nieudanego życia,
Nawet w samej Biblii mówi się 'o żywych i umarłych'......
Może to oni - mają powstać z grobu, może z /astralnego/ ?
Czekając końca cykli lub schodzą w procesie reinkarnacji?

 Co tak naprawdę może zdarzyć się w grudniu 2012 roku?
 
Przebiegunowanie Ziemi, oraz zmiana jej kierunku obrotu,
Ta prawdopodobna zmiana konta odchylenia osi ziemskiej,
W stosunku do kierunku promieniowania naszego Słońca,
Może dać trzydniowy efekt zatrzymania obrotu samej Ziemi,
Co my już odbierzemy jako te zatrzymanie Słońca na niebie,
Podobnie jako trzydniowy brak Jego, a dla drugiej połowy,
U tych mieszkańców znajdujących po drugiej stronie globu.

To oby dla tych drugich - świecił jak lustro księżyc w pełni!
Bo po trzech dniach zacznie kręcić się już w drugą stronę...
W prawo, ale co to będzie znaczyć dla naszych komórek?
Te przygotowane do tego z miłością będą mocniej płonąć!

A te nieprzygotowane przestaną się słuchać właściciela!
Ci drudzy wypełnią zatłoczone szpitale psychiatryczne.
Jeśli już wcześniej z tego planu jak nie pyszni nie odejdą!
Takie mogą być wnioski z przeczytanych przekazów,
Życie jak zwykle zweryfikuje, a ludzie będą żyć dalej.
Cała zabawa polega na tym, że dopóki światy się nie połączą,
Nie będziemy widzieć całości istnienia, tylko wybrany fragment.
A w iluzji wszystko układa się względem obserwatora i danych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz