niedziela, 11 listopada 2012

Ślubowanie

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Isis
Artwork of Michael Page
 
Ślubowanie zawsze ma dobre strony,
Skraca wiele ścieżynek bezkarności,
To one powodują brak też dyscypliny,
Podobne do zabawy dzieci z ogniem,
W subtelnym odbijają się już boleśnie,
Śmieszne ślubowanie w obliczu grozy,
To nie może być transakcja handlowa,
Ale uroczysty nastrój potęguje ich siłę.
Słusznie przypominacie dobre uczynki,
Te szczególne, chorym na łożu śmierci,
Z medycznego punktu te wspomnienia,
Działają jak balsam leczniczo i twórczo!
Taki to mądry zwyczaj u wielu narodów!



Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Isis 


Skutki złorzeczenia są teraz przeogromne,
Bo i takie to znaczenia mają nasze słowa,
Ale wystarczy: Mantram mojego imienia,
Aby siły ciemności odeszły jak nie pyszne.
Taką teraz magiczną siłę mają dane słowa!

Dlatego to warto się zastanawiać nad tym,
Co się mówi i do kogo, oraz jakie słowa?
 
Śmiałe pragnienie przyszłości już daje poznanie,
Twórczość myślowa i dążenie, daje i ten ogień,
Ciemni nie chcą wiedzieć o dalekich terminach,
Dlatego to ich twórczość nie jest już tak groźna,
Oświecony będzie działał twórczo w subtelnym,
Stąd tak nieliczni żyją świadomym dążeniem!
Przez bardzo długi czas, niestety o wiele za długi udawałam, że mnie to nie dotyczy. Chciałam być „normalną” kobietą, nie widzieć, nie słyszeć, nie czuć tego, co niestety (wtedy myślałam „niestety”) widziałam, słyszałam i czułam. Drzewa, duchy, Niebo, mówiły do mnie, przekazywały myśli, wiedzę, rodzaj mocy. A ja się bałam, myślałam, że owe Duchy się pomyliły, że to nie mogę być ja, że nie dla mnie to zadanie, że mi się tylko zdaje, a może to coś złego? Może nie powinnam? Co pomyślą sobie ludzie, jak się przyznam, jak zobaczą, poczują, że jestem „inna”, a gdy już… zdecyduję wziąć na siebie ciężar bycia ową JA, do którego Wielki Duch powołał mnie na ten świat, czy podołam? Czy będę dostatecznie dobra? Czy udźwignę ciężar odpowiedzialności?  Wiele, wiele lat przygotowywałam się do bycia tym, kim jestem. Robiłam krok w przód i trzy do tyłu. Paraliżowało mnie, gdy ci, którzy zupełnie nie rozumieją mojej magii z politowaniem kiwali głowami, ciągle szukałam przyczyn, dla których uciekałam od tego, kim jestem i tłumaczyłam samą siebie przed sobą, Wielkim Duchem, Niebem. Aż w końcu nadleciały dni, które przyniosły wiarę w sens tego, co robię i przekonanie, że jestem właśnie po to, żeby być SOBĄ, taką właśnie dziwną czarodziejką, która słyszy, widzi, czuje słowa, obrazy i rzeczy, a które nie każdy może widzieć, słyszeć, czuć….
Kochani, nie walczcie z sobą, bo prędzej, czy później i tak dopadnie Was wasze JA. :) Warto być sobą, warto spełniać misję, z którą przyszliśmy na świat!!!
Życzę Wam wszystkiego najwspanialszego…
/P.C-Szept/

 
Oszczerstwo samo odbija się jak w lustrze,
Trafiając w nadawcę na ogół tu skutecznie,
Jest to takie zagarnianie żerujących rekinów,
I słów bez pokrycia do samego oszczercy!

Podobnie tak tworzą się też ławice dobra,
W mętnej wodzie oceanu naszego życia!
Zmyślenia oszczerstw przyciągają rekiny,
Podobnie w subtelnym i szalejące żywioły,
Ale żywiąc się nimi tworzą duch przejawy,
Często tak szkaradnie zaśmiecając Ziemię.

Następstwa kurzu myśli teraz tworzą choroby,
Każdy wyposaża sobie dom własny i planety!
Siewcy zła i oszczerstw będą ich gospodarzem.


 

Nie ma też skutku i bez przyczyny,
Więc to te niespodziewane napady,
Smutku czy tu radości są przyczyną,
I to na ogół zgodne z wydarzeniami,
Podobnie myślących i czujących ludzi!

Żadne kazanie, czy też pouczanie,
Z zewnątrz nie zastąpi iskier ognia,
Żadne uzdrowienie i to z zewnątrz,
Nie zastąpi iskry tej wewnętrznej!

Ofiara ognia to symbol oczyszczania,
Duch i ciało w ruchu już nie obrasta;
Tłuszczem i mchem, czy też muszlami,
Jak to drzewo, czy statek na mierzei,
Zdrowe ziarno duch rodzi już w ruchu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz