niedziela, 16 września 2012

Wspólnoty wiedzy





Pokochajmy nieustraszoność wiedzy, bez zaprzeczania i bez przesądów.
Bez tych ograniczeń ich świeżości sądów i bez dogmatycznych przegród!
Nawet takie prymitywne świadomości, potrafią rozróżnić niektóre prądy!

Kosmiczne i niewidzialne promienie!
Bez zdziwienia gadają przez telefon, 
Bezprzewodowy i gapią się w obraz,
Ten kineskopowy własnego telewizora!

Nawet teraz głupiec rozumie subtelność, 
Naszej wyobraźni ludzkiej i przyrządów!
Ale poglądów na nie to nie będzie zmieniał, 
Bo sam będzie bronił starych i się zaperzał!
Pokochajmy i taką nieustraszoność wiedzy,
 Dla nas musi być ona nowa i bezwarunkowa!

Inaczej spowoduje często więcej sama szkody,
Nie do naprawienia, jak brak tolerancji i zakazy!
 

Każda wspólnota, czy też teraz zgromadzenia;
Np.„Jehowych”, od św. Ducha, Adwentystów,
Oparta jest na pracy, czyli poznaniu i dogłębnie;
Rzeczywistości, a to nie zaszkodzi nic i nikomu,
W sprawie doskonalenia ludzkości, a no chyba,
Że próbuje je ograniczać i izolować od innych.

Traktując inne jak obce, a nawet często wrogo,
Wtedy już sama zaprzecza procesowi ewolucji,
Przestaje być tą Wspólnotą wzajemnej przyjaźni,
                      Idącej z nami razem naprzód ku nowej przyszłości!
 
Nie wolno nauką rzucać w nikogo i na ślepo jej komuś narzucać,
Bo nie trafiona, będzie niepokoić i zacznie się okopywać i bronić!
Więcej wyrządzi szkody niż pożytku to takie natrętne werbowanie,
Narzucanie, może pozostawić naukę w roli poniżającego się brata.

Obrońcy prawdy, a jako kłamcy dla ignorantów, a więc już wrogo,
Najczęściej niezrozumiałego, to czekajcie na właściwych cierpliwie!
Na pewno przybędą, bo to my wam ucznia i nauczycieli podeślemy!


Dopiero w trakcie odtwarzania to można dojść do poszerzenia;
Świadomości na temat nauki i nasycając się nią tak jak na video,
Będzie świadomość przekształcać się w trakcie zetknięcia z nią,
Najpierw się otworzy, następnie oczyści, aby następnie przyjąć!

W spotkaniach Waszych nie powinno być miejsca, na tzw. plotki,
Musi też znaleźć się choćby godzina, na chwilkę medytacji zadumy,
Nad dobrem i nad Stwórcą i wystarczy kilka tych chwil w milczeniu,
Bez palenia, jedzenia, czy alkoholu, no i osądzania, plotek, czy gniewu.
Trzeba kontrolować świadomość i to warunek budowania Wspólnoty!

A teraz bez osobistych spraw i kłopotów nadać rozmowom piękno prostoty,
Uczyć stanu koncentracji uwagi, jako podstawy doświadczeń świadomości!


Bądźmy jak lwy będąc jednomyślni w wiedzy.
 
 Wiemy dużo już o naukach, a te rady,
Czy to wolno nam ich udzielać innym?
Najczęściej nie docierają do adresata,
Bo są udzielane tak jak samemu sobie!

Współczucie, litość i troska tu płyną,
Najczęściej już nie do nas samych!
Mimo, że je głośno to powtarzamy,
Czy też nieomal komuś je wciskamy,
Rzadko zastanawia nas problem brata,
Rzadko też jego wątpliwości słuchamy!

Chcemy go uzdrowić i to teraz i od razu,
Tu i teraz, natychmiast i na Jego rozkaz!
Tak jak już marzymy aby On nas zbawił,
Nie bardzo wierząc, że za nas też i umarł.

Umrzeć za, to nie znaczy nikogo rozgrzeszyć,
Zbawić, to nie znaczy świadomie - wybaczyć,
                      Sobie i innym, że Go zamęczono i ukrzyżowano!

Sam nie wiem, dzisiaj oglądałem film: "Kawiarenka" w HBO,
Polecam, tam na koniec pokazano jak można to wykasować,
Czego nie akceptujemy tj. niesprawiedliwą zbrodnię w iluzji:
Jak? 
A więc dając samemu przykład i to poświęcenia życia za życie!
Podobno jeden wystarczy by cały program wszystkich zmienić,
Nie najlepiej to się sprawdza w przypadku Jezusa i od 2000 lat,
Ale czym te lata są wobec wieczności i nieskończoności życia? 

Chwilą... rozbłysku jak na słońcu...

Albo twórz swój świat przyszłości sferą kuli wszelkich możliwości:


Każdą prawdę spotyka teraz przerażenie,
                  I nieufność, a z czasami wzbudza agresję,
                 Więc musisz tkwić w ciągłej równowadze,
                Spokoju ducha i ciała jak i ego rozumu... 
Najlepiej w medytacji....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz