niedziela, 23 września 2012

Czakra gardła


 Jak z tego powyższego przekazu wynika,
Czakra gardła jest rozrusznikiem serca,
Najpierw było słowo i dźwięk oktawy,
Dwa interwały tworzące spiralę i skala,
Ośmiu tu dźwięków w nieskończoności..
To wygląda jak wzór alchemiczny bytu!


Ale najważniejsze to by zachować olśnienie!
Budowania Wspólnoty i nie ważne co i gdzie,
Przenosimy te kolumny możliwości budowy!
Eksterioryzacja odczuwania, znana od dawna,
Osiągano ją tu mechanicznie, lub nakazem woli!
Była też kiedyś najlepszą polisą ubezpieczeniową,
W czasie inkwizycji, gdy palono Was na stosie!

Z uwagi na to, że tworząc te myśli własne,
Które zaraz potem ubieramy tu już w słowa,
Nie zwracamy uwagi na to jak one działają,
Przypisując ich działanie innym, a nie sobie!

Myśl ma konkretną masę i wagę i w ślad za nią,
Ciągnie się przeróżna częstotliwość już materii,
Może to dlatego, że są dużo rzadsze od gazów,
Są też niezauważalne, a więc i niewykrywalne,
W zakresie naszych obecnych teraz aparatów!


 
Zachód ignoruje samo - odczytywanie myśli,
Wschód za to odwrotnie i ma już osiągnięcia!
Przecież myśl ta Wasza jako twór organiczny,
Może zostać wykryta, odbierana i przesyłana,
Ale i wszystko zależy, jak zwykle od techniki.

Sam już wiem, to że reaguje na nie i termometr,
Sprzęt elektroniczny, czy też nawet elektryczny,
Ale najprostszym przykładem jest radio i telefon,
Najszybciej już reagują na nasze myśli: zwierzęta,
                      My sami również na siebie, tym dreszczem skóry! 

Przestrzeń serca zdobywa czakra gardła
‎"Tam, gdzie umysł widzi tylko ograniczenia,
miłość znajdzie drogę."
- Rumi


Wspólnota już nie jest możliwa bez naszej techniki,
Więc i kompromisem będzie teraz psychotechnika,
Bo bez tej psychiki bylibyśmy dawno automatami!
Ale i technika musi się psychice podporządkować!

Psycho-motoryka taka ściśle tłumaczy przypadki,
Niezwykłych konglomeratów maszyn i psychiki,
Nie ulegających tak szybko zmęczeniem w pracy,
Jak i w przypadku, gdy działają w pracy osobno.

Żywa koordynacja warsztatu pracy z pracownikiem,
Czy kierowcy z własnym samochodem i na drodze,
Jest tu najlepszym przykładem szerszej współpracy,
Musi być wiadomo, kto tu jest sługą, a kto panem!

Świetnie to jest pokazane w tym w kultowym filmie;
„Gwiezdne wojny”, gdy to w szczytowym momencie,
Zagrożenia, gdzie technika i pilot może już zawodzić,
Nagle pilot słyszy ten wewnętrzny głos mistrza 'Yedi',
Który każe mu się połączyć z wewnętrznym: |"Mocy"
                      Jemu podporządkować swój statek, by stać się Jednią!




Nie ma delikatniejszej motywacji i sugestii,
Bez pociechy i podpowiedzi i cierpliwości,
Bez tego nacisku sugestii przestróg i oceny.
Na każde nawet błahe pytania i wprost z góry!

Dostajemy i wyczerpującą i pełną odpowiedź!
Ale też jednocześnie narasta i w nas pewność,
Duma i rozpierająca w sercu radość i to pytanie,
Odwiecznej niepewności, „dlaczego właśnie ja?”

Czy aby na pewno na to zasłużyłem, że to Ja?
Wtedy ta cicha milcząca odpowiedzi pewność,
                      Przychodzi i sam dajesz sobie na nią odpowiedź!


Warto i samemu spróbować, bo nic się na tym nie traci,
Trzeba być bardzo skupionym i jak w tej grze w bierki,
Oraz bardzo uważnym, tak jak podczas układania puzzli,
Najczęściej znaków nie dostrzegamy bo są one wcześniej.
Tak jak w kinie, kiedy domyślamy się co będzie i czekamy.
Oglądanie własnego życia jest w tym czasie 'tu i teraz',
Nie można jak płytę odłożyć na później i już nie będzie,
Nie uchwycone znaki na zadawane w myślach pytania,
Odlecą jak jesienne liście bezpowrotnie w siną dal otchłani.
Połączenie tu czakry gardła z czakrą serca daje szanse na kontakt.
Dlatego, że w 'tu i teraz' jak i w medytacji odrywamy się od iluzji,
Iluzji odtwarzanej dla nas przez umysł jak film o ciągłej przeszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz