czwartek, 27 września 2012

Droga duszy




Zastanówcie się jak działa zbiorowa świadomość,
Na przykładzie ławicy ryb, czy i populacji ludzkiej,
Przecież one odbierają podobnie totalne zagrożenie,
Bo tak samo jak ławice ryb, na atak orki, czy rekina,
To tak samo my na wydarzenie jedenastego września!

Odchylenie tego wskaźnika losu zbiorowej świadomości,
Ostrzegało już ludzkość przed tą katastrofą i podobnie,
Jak zbiorowa świadomość jednostek, to chroni tak samo?

Mając wgląd poza czasem i przestrzenią i na zagrożenie,
Na tyle możemy ostrzegać na ile to jest subtelnie możliwe!

Zwierzęta podobnie odbierają ostrzeżenia kataklizmów,
Trzęsień ziemi, czy wybuchy wulkanów, czy tych natury:
                              Zagrożeń, tak jak my ludzie już wolni od Mai ograniczeń!


Kiedy Bóg chce ci zrobić podarunek, to zwykle,
Opakowuje go w kłopot. Im większy podarunek,
Daje, tym większym kłopotem Bóg go maskuje.



Norman Vincent Peale



Czym są Wspólnoty, jak nie tym kipiącym źródłem możliwości,
A te wątpliwości, czy wahania, to dla nich kraty i ograniczenia?
Tylko czyny bezsporne i samodzielność w takiej świadomości!
Przenikają do pracujących i umacniają przyspieszenia ewolucji!

Każda tu skamieniałość i bezwład, zawracają do form pierwotnych,
Upadał despotyzm czy tyrania, jaśniały dobre wspólne poczynania,
Prowadzące do wspólnego dobra, bo kontemplacja, to nie lenistwo,
Czy to obojętność haniebnie spędzonego czasu i też nam nie wolno,
Sobie pobłażać i innym, a zamiast chodzić do spowiedzi, to naprawić,
Bieżące błędy i nie folgować sobie w trosce o rzekome winy innych!

Trzeba się strzec takich ludzi, co dla innych już nie mają czasu,
Zajmując innych swoimi sprawami i opowiadając jak sobie radzą,
Świetny złodziej czasu nie mający i nie szanujący czas tym innym!
Angażując się bez przerwy i wydając polecenia, co mają robić inni,
Popędzają opieszałych i zastanawiających się, że pracują za wolno,
Lub to za szybko, zwracając na wszystko uwagę wokół z wyjątkiem,
Organizacji ich pracy, to dlatego sami wykonują zwykłe proste rzeczy,
Bo skomplikowane ich przerastają i doprowadzają do frustracji i szału!

Najlepiej zostawić ich w spokoju, oraz szanować ich za ciężką pracę!
                               Gorzej, gdy już taka przypadłość wynika z fałszywego krycia lenistwa!


ZADANIE DUSZY


Jak to wygląda współpraca we Wspólnocie?
Nie przywiązujmy uwagi do drobiny kurzu,
Bardziej niż do skały i nie wybieramy Guru,
Przewodniczącego, nie przeciągajmy na stronę,
Nie przywiązujemy już nikogo i do stanowiska,
Czy też siebie, czy do siebie nawzajem i na siłę.

Nie otwieramy przez teraz puszki tych podejrzeń,
Z oszczerstwami zainteresowanych oskarżeniami!
Bo teraz bez współpracy przedłużane są terminy!
Wezwiemy Was bliżej, ale dajcie nam choć powody!


Czym to tak różnimy się od tych jaskiniowców,
Skupiających się nad muszelkami, kamykami,
Tak jak my i wy w swoich murowanych domach,
Nad tego tj podobnymi do muszelek: skarbami?

Oni przynajmniej próbowali siebie przyozdobić,
A my, czy nie zwiększyć swój stan posiadania?
Świadomość nie można wymieszać z monetami!
Nie poszerzycie jej gawędami też w kawiarniach.
Oczywiście, nikt nie kwestionuje niczyjej wiedzy,
Ale musi być ona oparta na energii podstawowej,
Czyli tej psychicznej i z zaufaniem do Jej Źródła!
Każdy teraz musi mieć swój pług i swoją zbroję!


 Samotność poza Wspólnotą być może pewną formą życia,
Oddaloną od niej i współpracy, ale może być jedynie chwilą,
Tą chwilą medytacji, zastanowieniem się nad sensem życia,
Lecz zawsze będzie pewnego rodzaju formą od nas oddalenia,
Od zasad i samej wspólnoty, bo skazaną na rozkład i próbującą,
Ratowania się pewnym rodzajem kompromisu jak i dziedziczenia,
                          A to już naprawdę absurdalne, w normalnym procesie ewolucji!



Świat milczy,....Ty wołaj ! 
Za największego wroga ludzie mają tego, kto mówi prawdę... (Platon)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz