Przerwa w pisaniu nastąpiła gwałtownie i za tą sprawą częstoskurczu serca,
Migiem znalazłem się w szpitalu po elektrowstrząsach na żywca jak mówią,
A nawet i dwóch, w stanie pełnej świadomości odpływania w czarną dziurę,
Za to czarniejszą dziesięć razy od czarnego koloru kolornika to był - moment.
Podobno cudem przeżyłem i nie zapewne za sprawą współczesnej techniki,
Ale w jakimś celu właśnie w takim okresie przemian za spraw Nowej Energii,
To ona pewnie dała mi cudowną możliwość podglądania wewnętrznych światów,
Bo nagle przy zmrużonych do połowy oczu zobaczyłem firankę delikatnej zasłony,
Jak z koronki spływającej za sprawą moich myśli do mnie utkanej z niepowtarzalnych,
Przepięknych i żywych wzorców naszej i też innych rzeczywistości pokazujących siebie,
Najpierw nieruchomych, ale potem żywych coraz szczegółowiej i zmieniających się stale,
I w zależności do myśli moich obserwacji, możecie wierzyć czy nie, próbować nie radzę!
Barwy kolorów zależnych od mocy mojego skupienia były tak pełne mocy,
A wszystko, tak jak w telewizji, kiedy pokazują dodatkowy mniejszy ekran,
Dodatkowego obrazu i dwa foldery, ten jeden mniejszy jak w komputerze.
http://krystal28.wordpress.com/2013/07/30/czas-rozpowszechniania-prawdziwych-i-nieregulowanych-informacji-juz-nadszedl/
Może to była próba dzięki elektrycznemu porażeniu jak i z piorunem,
Co oddzieliła moją świadomość jak od wspólnej iluzji rzeczywistości?
Może tak będziemy wszyscy widzieli obie; zborową i naturalną własną,
Tak to chyba wygląda i podobnie jak i z objawieniami tzw. "świętych",
Oni widzieli obie, albo więcej, jedni kpili, a inni utworzyli z tego religie.
Mam też nadzieję, że coś we mnie pękło i to stare już nie wróci,
To fantastycznie tuż przed snem widzieć własną dla porównania,
Mam też nadzieję i będę ostrożny, i że nie jestem manipulowany,
Będę pisał swoją prawdę, a kto ma swoją, to niech się nią cieszy,
Ważne byśmy swoją oderwali od reszty manipulujących rzeszami,
Przecież nie ważne, czy w to ktoś uwierzy, warto by sam spróbował!
http://krystal28.wordpress.com/2013/07/30/czas-rozpowszechniania-prawdziwych-i-nieregulowanych-informacji-juz-nadszedl/
Może to była próba dzięki elektrycznemu porażeniu jak i z piorunem,
Co oddzieliła moją świadomość jak od wspólnej iluzji rzeczywistości?
Może tak będziemy wszyscy widzieli obie; zborową i naturalną własną,
Tak to chyba wygląda i podobnie jak i z objawieniami tzw. "świętych",
Oni widzieli obie, albo więcej, jedni kpili, a inni utworzyli z tego religie.
Mam też nadzieję, że coś we mnie pękło i to stare już nie wróci,
To fantastycznie tuż przed snem widzieć własną dla porównania,
Mam też nadzieję i będę ostrożny, i że nie jestem manipulowany,
Będę pisał swoją prawdę, a kto ma swoją, to niech się nią cieszy,
Ważne byśmy swoją oderwali od reszty manipulujących rzeszami,
Przecież nie ważne, czy w to ktoś uwierzy, warto by sam spróbował!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz