niedziela, 21 lipca 2013

Fly


Jak wyjść z ograniczeń własnego ciała i zachować tą równowagę,
Będąc teraz świadomością na krawędzi okna i kiwając się do tyłu,
By zajrzeć do wewnętrznych światów i do nich nie wpaść na sucho,
By na chwilę zajrzeć jednym okiem, a drugim tworzyć w zewnętrznym.

Tego od nas oczekują mówiąc o stanie medytacyjnym,
Tak jak pisklę, co siedzi na krawędzi gniazda i się kiwa,
Gdy nie jest pewny, czy nowe skrzydła są wystarczające,
Do lotu i nie tylko w świat zewnętrzny, ale i tych wewnątrz.



Nie trudno wyjść z społecznej iluzji innych wystarczy Internet i odwaga:

https://www.youtube.com/watch?v=Pj-6XFbbesI&feature=player_detailpage


Wtedy się okazuje, że nie ci co mówią słowo boże, żyją wg Niego,
A to ośmieszani ortodoksi głoszą chwałę Boga czynami życia i wiary!

Ale my nie musimy się zadawać z nimi, bo nasz Papa jeździ starym fordem,
Za to nasi księża parafialni jakimi samochodami i nie mówiąc o limuzynach,
Dostojników kościelnych i parlamentarnej świeckiej władzy przedstawicieli?

Nie widzę w tym nic złego, ale w dobie śmierci głodowej tysięcy dziennie?

Gdyby choć udzielili im lekcji pokory i życia bez jedzenia, ale za to światłem...
Choćby samej wiedzy i wedle dzielenia chleba Jezusa na co niedzielnym ołtarzu.

 

 Gdyby wspominali, że modlitwa uruchamia szyszynkę sam bym uwierzył,
A tak będąc w kościele musiałem go odrzucić, aby wrócić do samej idei.
Więc niech nikt nie mówi, że nie jestem wierzący, jestem bez pośredników!

Szyszynka pewnie jest naszym duchowym procesorem i nawigatorem,
W cale nie musimy się zabierać gdzieś indziej z obecnym fizycznie ciałem,
W każdym miejscu bytu możemy go dostosować kwantowo do warunków.

W tym fizyczne i podobne do innych gatunków i w innym inne za sprawą ducha,
To nieskończenie wiele ciał znajduje się w duchu, a nie odwrotnie duch w ciele,
To my wybieramy jakie ciało odpowiada i na jakim poziomie naszej świadomości!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz