Nieprawda nie istnieje, to jest zero jak w matematyce,
Ale może być i zamkniętym potencjałem wszystkiego.
Nieprawda to jak pojęcie zera i jest zastępczym wzorem ciemności,
Wszystko jest w potencjale światła, a reszta to jego rozszczepienie.
A więc niema nieprawdy jest ona tłem dla prawdy,
Dlatego właśnie mówimy, że prawda obroni się sama.
Oczywiście mówimy to tutaj w iluzji gdzie wszystko jest możliwe i nic,
Dlatego spierają się i politycy i kapłani o tą formę autentycznego "boga".
I to dlatego każdy z nich ma rację jak i nie ma, co do prawdy,
Bo prawda leży po drugiej stronie obrazu iluzji w negatywie.
Tak jak na ekranie w kinie, jak i na ekranie telewizora,
Ukryta przed naszymi oczami w negatywie projektora.
Mam nadzieję, że to nieprawda, że nami ktoś pogrywa,
Jeśli przestaniemy w to wierzyć to znajdzie się jak tutaj.
Nieprawda jest jak zero niczym nienasycana umiera sama,
Podobnie jak nieprawdziwe i niesprawdzone idee w iluzji.
Nie wiem, czy w ogóle warto zajmować się tak nieprawdziwą sprawą,
Podobnie jak nicością, co zawsze będzie ukrytym potencjałem prawdy.
To co jest i istnieje to jest zawsze prawdą w naszych oczach,
Bo to jest pewnego rodzaju nasze wewnętrzne postrzeganie.
Ale czy postrzeganie jest prawdą czy to co w nas samych siedzi,
By się przekonać o tym musimy odkryć własną prawdę o sobie.
Czy kwiaty na drzewie i na ziemi są takie same i czym się różnią,
Wszystko co jest nasycane ze Źródła jest prawdziwe i ze światła.
To co straciło łączność jest dawną prawdą i to będzie jakby w zaniku,
Jeśli jest inteligentną i nasycaną przez nas prawdą będzie o nią walczyć.
Tak sztuczna inteligencja 'SI' będzie walczyć o naszą energię,
Nie nasycana przestanie istnieć odcięta całkowicie od Źródła.
Człowiekowi o przebudzonym sercu nie przeszkadza to,
że inni ludzie mają różne od niego drogi.
Rozumie, że każdy podążać ma swoją ścieżką duszy,
która odkrywa w ten sposób niepowtarzalność.
W stanie świadomości duszy nie atakujemy ludzi tych którzy się od nas różnią,
Sami potrafimy dotrzeć głębiej – do Miłości, która stwarza w Jedności wielość.
że inni ludzie mają różne od niego drogi.
Rozumie, że każdy podążać ma swoją ścieżką duszy,
która odkrywa w ten sposób niepowtarzalność.
W stanie świadomości duszy nie atakujemy ludzi tych którzy się od nas różnią,
Sami potrafimy dotrzeć głębiej – do Miłości, która stwarza w Jedności wielość.
Co do prawd i nieprawd i tych głoszonych przez religie,
Nie będę się szczerze wypowiadał, bo istnieją one wtedy...
Jeśli ten co je głosi, sam się do nich stosuje i świeci przykładem,
Ale, że coś nie jest tak świadczy u ich przedstawicieli hierarchia.
Gdy nie ma równości między nimi, to nie ma w wypowiedziach,
I tak podobnie jest w sposobie życia, od surowego do przepychu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz