niedziela, 1 października 2017

Na cito


Jestem pod wrażeniem, bo jak co niedzielę, jadę rowerem,
Do Kamienia Śląskiego to około siedem mil amerykańskich.

Dziś zastałem usłany czarnymi limuzynami dostojników,
Na których pod drzewami kasztanowca bębniły kasztany.

Chodził też ktoś zaglądający do śmietników z nadzieją odkrywcy,
Porzuconych niechcący do kosza sytych dostojników kościelnych.

Jak się dowiedziałem z transparentów to odbywa się konferencja,
W temacie troski i obawy o morale rzeczpospolitej naszego kraju.



Posiedziałem tu z zadumą i troską nad lodami i gorącą czekoladą,
Czyżby kraj jeszcze niedawno w rozsypce, był również moralnej?


Szkoda, że nie ma zdjęć z góry lotniska i obok i pól golfowych,
Nie wiem co myśleć w takim przypadku o kryzysie moralnym.


Już od początku chrześcijaństwa trwa ciągła walka o morale,
Ale nadal mimo, że nie ma już arystokracji są biskupi i kartele,

Nic pod tym względem się nie zmieniło mimo starań bogatych,
Jak było i teraz rozdział na biednych jest niestety w większości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz