Ten świat jest jak góra. gdzie Twoje echo zależy od ciebie.
Jeśli
wykrzyczysz dobro, świat ci je przyniesie.
Jeśli wykrzyczysz złe rzeczy,
świat też ci je odda.
Nawet, gdy ktoś źle o Tobie mówi, Ty mów o Nim
dobrze.
Zmień swoje serce, a zmieni się świat.
- Szams z Tabrizu
- Szams z Tabrizu
To
jak widzimy Boga jest odbiciem tego jak widzimy samych siebie.
Jeśli
Bóg przywodzi na myśl głównie strach i winę, to oznacza,
że jest za dużo
strachu i obwiniania zebranych wewnątrz nas.
Jeśli widzimy Boga jako
pełnego miłości i współczucia, jakimi jesteśmy my.
- Szams z Tabrizu
- Szams z Tabrizu
Jeśli
chcesz zmienić sposób w jaki inni traktują cię,
należy najpierw zmienić
sposób traktowania siebie.
O ile można nauczyć się kochać siebie, w
pełni i szczerze,
nie ma sposobu, aby być kochanym.
Po osiągnięciu tego
etapu trzeba być wdzięcznym za każdy cierń,
który inni mogą rzucić na
ciebie. Jest to znak, że wkrótce posypią się róże.
- Szams z Tabrizu
- Szams z Tabrizu
Tyle nauczyciel Rumi'ego i chyba wystarczy to do dowodu,
Że gdy uczeń jest już dość gotowy, to przychodzi nauczyciel.
Trudno to zauważyć w dzisiejszych czasach tego establishmentu,
Gdzie nauczyciele w szkole odwalają lekcje jeden do trzydziestu.
Ten świat jest jak góry.
Twoje echo zależy od ciebie.
Jeśli krzyczysz dobre rzeczy, świat odda ci je.
Jeśli krzyczysz złe, świat odda ci je również.
Nawet jeśli ktoś mówi źle o tobie, mów dobrze o nim.
Zmień twoje serce by zmienić świat.
- Szams z Tabrizu
Twoje echo zależy od ciebie.
Jeśli krzyczysz dobre rzeczy, świat odda ci je.
Jeśli krzyczysz złe, świat odda ci je również.
Nawet jeśli ktoś mówi źle o tobie, mów dobrze o nim.
Zmień twoje serce by zmienić świat.
- Szams z Tabrizu
Łatwo to powiedzieć, gdy się jest samotnym w górach,
Trudniej teraz, gdy świat jest dawnego przeciwieństwem.
Niemniej właśnie teraz w tym jego gwarze i zawirowaniach,
Niejako przez to zmusza nas do odseparowania się od niego.
Wejścia niby w głąb siebie, jak na polu bitewnym żołnierza,
Co czasami dawało mu bezpośrednio w walce nietykalność.
To pewnego rodzaju wyjście ze zbiorowej świadomości iluzji,
Kiedy się jest szczęśliwie zamyślonym, po prostu zakochanym.
Ten stan, który nazywają alfa można osiągnąć w każdej sytuacji,
Ale już w niebezpieczeństwie jest on czasami jakby wymuszony.
Dziś szerzy się niebezpieczne zjawisko takiej izolacji w iluzję Internetu,
Często też filmiki pokazują zabawne sytuacje na drodze ze smartfonem.
Całe szczęście, że człowiek jako ciało wrażliwy jest i na podświadomość,
Ona widzi wszystko jak kamera rejestruje wszystkie zagrożenia i ostrzega.
Zawsze korzystam z niej podczas długich tras jazdy samochodem,
Tak samo może niejako nam ona zatrzymać lub zwolnić linię czasu.
To tak jak gdyby to ona miała pewien wpływ na nasz odbiór zmysłowy,
A więc mogła jak i my być projektorem filmu i manipulować prędkością.
Co niejako tłumaczy to pewne moje i innych myślicieli podejrzenia,
Że żyjemy w świecie odtwarzanym i jak niby na nowo, ale gotowym.
To oznacza, że nie mamy kontroli na to co się ma wydarzyć,
Ale mamy kontrolę nad swoim odczuciem własnego odbioru.
Możemy niejako cofnąć się tak, jak w kinie 3D, wyjść w razie niebezpieczeństwa,
Gdy tego nie zrobimy, to staje się to co ma się stać na obrazie naszego postrzegania.
Wydaje się, że w ten sposób mamy czas na reakcję, która może coś zmienić,
Tak jak to robi didżej zatrzymuje palcem kręcącą się płytę albo przyspiesza.
To tak, jak gdyby wyjść z pędzącego pociągu i zastanowić się na stacji,
Czy nie wsiąść do drugiego, lub do innej korzystniejszej linii czasowej.
Jak zauważamy to wszyscy Nauczyciele zgodnie podpowiadają te takie 'stacje',
Są nimi momenty medytacyjne i przesypianie problemów do dnia następnego.
Nie muszę tłumaczyć, że prawdziwy nauczyciel, już nie będzie zalecał pośpiechu,
Zwracał uwagę na siebie i swoje oświecenie, ale na wewnętrzną dojrzałość ucznia.
Lepiej przespać problem, niż w nim uczestniczyć burzliwie,
A ekran na którego nie zwracamy uwagi powoli sam gaśnie.
Uważam, że podświadomość to prawdziwy Nauczyciel,
Dzięki niemu możemy manipulować czasem jako takim.
W stresie podejrzewam, że to Wyższe ja nam go funduje z podświadomością,
Ale z czasem nauczymy się sami oddając przewodnictwo jako naszej św. trójcy.
Wtedy jest ono, gdy stosujemy intuicję jako język wspólny,
W którym nie może być niczyjej jako przewagi wolnej woli.
O to zgranie chodzi naszej wewnętrznej boskości,
Najpierw musimy się uwolnić od małpiego umysłu.
There should be a place on Earth that no nation could claim as
their own; where all human beings of good will who have a sincere
aspiration could live freely as citizens of the world, obeying one
single authority, that of the supreme truth. A place of peace, concord
and harmony where all the fighting instinct in man were used exclusively
to overcome the cause of their sufferings and miseries, to overcome
their weaknesses and ignorance, and to triumph over their limitations
and disabilities. A place where the needs of the spirit and interest of
progress precedence over the satisfaction of desires and passions or the
pursuit of pleasure and material enjoyment, “was the idea of Alfassa.