czwartek, 21 września 2017

Czy wielowymiarowość?

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Oś kierunku wielowymiarowości można sobie wyobrazić,
Jako promień wychodzącego ze Źródła kuli całości bytu.



 Ale jeszcze łatwiej zrozumieć równoleżniki jako np. miasta równoległych światów,
W których mieszkamy jednocześnie w innym czasie na podstawie innych wyborów. 

W nich przykładowo mogą być inne warunki i nasze przeżyte historie,
Ostatnio w snach duch mi uprzytamnia właśnie to o czym Kryon mówi.

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.


Śnię teraz dość wyraźnie, ale bez szczegółów wczuwając się w problemy,
Podejrzewam, że to jest sposób odbioru ducha, czucie zmysłowe i uczucia.

Mnie o dziwo też nie interesują szczegóły ludzkich i moich powiązań,
Przyglądam się jak ojciec poczynaniom dziecka zwracając na uczucia.


Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Na ogół i nas tu też interesują wyniki w szkole, a mniej sama nauka,
Nie sposoby dojścia, a tylko efekt końcowych rozwiązań i uczucia.

To może być śmieszne, jak słyszę swoje odpowiedzi na jakieś pytania,
Które zdaję się nie rozumieć, bo w innych językach, ale ich sens łapię.

Czy są to splątania kwantowe jakie np. wymyślili fizycy,
Ja wiem, że to wszystko z naszego punktu jedynie teorie.

Podobnie jak my czasem będąc na przyjęciu obserwujemy z boku,
Inne pary kłócące się lub udowadniające sobie wzajem swoje racje.


Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Dla nich jest to dość prawdziwe, ale dla nas z boku już nie całkiem,
Przecież możemy się całkowicie wyłączyć, albo przykładowo wyjść.

Jestem wtedy duszy obserwatorem z boku wersji innych siebie,
Powoli się do tego przyzwyczajam i ich multi rozwiązań spraw.

Co ciekawe i jak zawsze na potwierdzenie moich podejrzeń coś przychodzi:
 http://tamar102.bloog.pl/id,363098861,title,Nowa-teoria-w-fizyce,index.html


Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Ciekawe ile z tego splątania jest w równoległych światach,
A ile w naszym i jak one znikają z naszego pola widzenia.

Czy wydarzenia się też w nich spotykają, bo na pewno nie my sami z sobą,
Nie wyobrażam sobie zobaczyć siebie jak w dwóch lustrach na przeciwko.

A odbicia moje przez różne splątywania byłyby różne jak klatki filmu,
Co prawda na filmie dzięki temu jest ruch, ale kilka różnych w czasie?


Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.


Kiedyś przez przypadek nagrałem na jedną taśmę dwa różne filmy,
Efekt był bardzo ciekawy jakby ktoś chodził po schodach i w morzu.

Obawiam się że co innego, gdy mam świadomość obserwatora snu,
A co innego naraz i za dnia, czy to nie podobnie jak u schizofrenika?

 Zdjęcie użytkownika Wanda Bobrowska.

'Czy zauważyłeś, że kiedy zaczynasz coś mówić, łapiesz się na tym,
że nie możesz znaleźć odpowiednich słów, aby dokończyć zdanie?
Albo, nie możesz przypomnieć sobie słowa dla łyżki, którą trzymasz w ręce?
Jeśli przydarzyło ci się coś takiego, nie denerwuj się.
Nie jesteś jedynym, który ma podobne doświadczenia.
I nie obawiaj się, to nie jest choroba Alzheimera,
ani nie ma to nic wspólnego z twoją płcią, wiekiem i kulturą.

 Kiedy zaczęliśmy budzić się i przypominać sobie kim jesteśmy, wiele naszych starych “prawd”,
niesprzymierzonych z nami wzorów przekonań, zaczęło odpadać.
W tym procesie tracimy wiele naszych wspomnień i punktów zaczepienia,
na których zbudowaliśmy naszą trójwymiarową rzeczywistość.
Są one usuwane, ponieważ nie możemy wziąć ze sobą,
w tę wyjątkową podróż, naszych negatywnych myśli, wierzeń i emocji.'
PRZEMIANA
Jim Self

 Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz