http://tamar102.blogspot.com/p/listy-stamtad.html
Ale jak i dzięki komu i gdzie?
Ja Jestem, a ty i inni we mnie.
To tak jak ja w ciele wszystkiego co Jest,
To tak jak nasze komórki w naszym ciele.
Czemu to wałkuję od początku i od końca?
Musimy sobie to uzmysłowić tylko dlatego,
By absolutnie wiedzieć, kto nam odpowiada.
To w Nim odbijają się nasze myśli o wszystkim,
Niezależnie, czy to dla nas dobre, czy dla Niego.
Taka mądrość jest jak błysk by wszystko ujrzeć,
To co w zakresie naszych zmysłów i to poza nimi:
"We are people", ale się już to zdezaktualizowało,
Nie będziemy się łączyć razem na tym poziomie,
Nie chcę być w tym niebie razem z mordercami,
Nie chcę też otwierać oczy na ich tu natury naukę,
Niech się uczą daleko ode mnie, chyba, że są mną?
Ciągle słyszę polityczne nawoływania do podziału,
Na my i oni ci gorsi i lepsi, a szczególnie w partiach,
Narodach, nacjach koloru skóry, biednych i bogatych.
To rodzi same konflikty i nawoływania do wojny,
I w domu i z sąsiadami, w pracy i na stadionach,
A szczególnie polityków w rządzie i w opozycji.
Czemu ludzie nie chcą dyskutować o rozwiązaniach i syntezie,
Tylko zawsze o tym, co gdzie ktoś zrobił nie tak i jak powinien.
Mam teraz ochotę huknąć głośno strzelając jak z armaty,
Zrestartować cały obraz huczącego ulu i nie opamiętania.
By to wszystko ot zaczęło się od nowa i bez przeszłości doświadczeń,
Ale jak to zrobić nie wiem, poza kosmicznym zagrożeniem wszystkich,
Albo pokazaniem się jakiejś innej cywilizacji co by nas skonsolidowało.
Czemu nie popatrzą na siebie z góry kosmosu i od strony serca,
Całość przecież można sklecić razem odrobiną miłości wspólnoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz