Świt przed Wydarzeniem

Wszyscy o nim mówią jako czymś co wszystko zmieni,
Licząc jak to zwykle, że zrobią to inni, za nich samych.

Wynika to z obawy rozczarowań własnych,
Ale nie w tym jest pies pogrzebany za życia.

Nikt nie będzie przestawiał stare meble i zamieniał na nowe,
Ani zmieniał w pokojach tapety, czy szukał bezludnej wyspy.

Wystarczy w myślach przestać nasycać to co się nam nie podoba energią,
A zacząć w myślach uruchamiać wyobraźnię i to zacząć nasycać uwagą.

Zapomnieliśmy jaką my sami moc tworzenia mamy w sobie,
Zapomnieliśmy, że ten wodospad jest naszą o nim wyobraźnią.

Podtrzymywany przez nas, jak i przez naszych odpowiedników,
Fraktalno - wymiarowych na wszystkich wymiarach Stworzenia.

Przyjrzyjmy się wszystkim komórkom stworzonego drzewa,
Czy któraś z niech nie bierze udziału w jego podtrzymywaniu.



Będąc w programie życia trzeba mieć świadomość wielowymiarowości,
To się muszę odnieść do porównania jak do amfiteatru teatru Greckiego.

Główną scenę na której my odgrywamy swoje role,
Otacza amfiteatr siedzeń coraz wyższych poziomów.

Zakładamy, że tylko z wyższych widać scenę i niższe stopnie,
Ale z niższego, wyższego się już nie da, chyba, że oświecony.



https://www.facebook.com/kempinskikonrad/videos/1034587326559442/



https://www.youtube.com/watch?v=vsMhQolHO8g

Wlanie się energii z Centralnego Słońca cyklicznie nas ożywi,
Zmieni tylko tych gotowych, do których ma dostęp i wsiąknie,
Po innych może spłynąć nie zastawiając jakiejkolwiek zmiany?

Nie wiem, wszystko wskazuje, że ich zmieni na siłę i wewnętrznego oporu,
Niby nic na siłę wedle prawa wolnej woli, ale do końca nie jestem przekonany.

Nie chciałbym się też znaleźć daleko od bliskich,
Jedynie dlatego, że są mniej od mnie przygotowani.







Zawsze jest to tak, że jest więcej pytań niż konkretnych odpowiedzi,
I to jest właśnie takie cudowne w tej transformacji gry świadomości.