poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Świadomość


To miłe zawsze, kiedy do tego czegoś, to tu samemu się dochodzi,
I też zaraz potem przychodzi potwierdzenie od samego Mistrza,
Właśnie to tak wyszedłem z formy ciała, ale nie z niego duchem.

To zasadnicza sprawa co wszystko zmienia, a szczególnie poglądy,
Poglądy czytane jako i pisane przez kogoś, ale i nie potwierdzone,
Nie wiele dla nas znaczą, jedynie tu pewnego rodzaju wskazówkę.

Mnie się tak właśnie zdarza, że gdy uzbieram te kłosy wiedzy,
Jakby odpowiednią ich ilość wtedy coś wiąże je w pęk całości.


Świadomość bliskości natury jest najpiękniejszym wytchnieniem,
Tam łapię nie tylko powietrze w płuca, jak rześki wiaterek odnowy.

Okryłem, że to ja mam ją w sobie, a nie ona mnie tylko w sobie,
I to jest uczucie wspaniałe, jak by odkrycie nowych możliwości.

Jestem teraz w niej, a ona tam i we mnie,
Wystarczy harmonia mnie w obu bytach,
By ją samemu naprawić i zanieść ze sobą..

Stworzę jej nowy pakiet, czysty od zanieczyszczeń,
Nie wiem czy innych czy moich, ale to już nie ważne.

Zrozumiałem, że to właśnie taką Amritę mam zachować w sobie,
Jako ostateczny doskonały szkicu obraz i gotowy do krystalizacji.

 

Musimy teraz pozostać skoncentrowani,
Sklarowani, oraz świadomi i nieulękli.

Każdy z nas rozdzielał swoją świadomość,
Lub ją rozdrabniał się na wiele tysięcy razy,
Aby doświadczyć ogromnej różnorodności,
Stworzenia.

Jak również łączył się z wieloma różnymi
Aspektami siebie i to o wiele więcej razy,
Niż możemy to sobie w ogóle wyobrazić.

Za to każdym razem i kiedy to robiliśmy,
Dodawaliśmy do swoich banków pamięci,
Atomu nasiennego coraz więcej złożonych;
Informacji o ich wyjątkowych doświadczeń.

 

Im dalej odsuwaliśmy się od doskonałości Najwyższego Źródła,
Oraz i im głębiej zanurzaliśmy się w wielu wielowymiarowości,
 Tym gęstsze oraz mniej doskonałe stawały się nasze ich wytwory,
Bo też mieliśmy do użytku coraz mniej czystej substancji Światła.

W związku z tym, to nie powinniśmy się potępiać,
Ani oceniać, ani mieć poczucia winy, czy porażki,
Ponieważ dla każdego życia został już wcześniej,
Starannie zaprojektowany plan nauczania bytu życia.

Jednak ten etap kosmicznej twórczej ekspansji zbliża się teraz już do końca.
I przyszedł czas, aby odzyskać wewnętrzne mistrzostwo oraz swoje zdolności,
Chociażby do tworzenia rzeczy tu pięknych i harmonijnych w zgodzie z naturą,
Z pierwotnym nadrzędnym Boskim Planem wyższych aspektów samego siebie.

Poszerzajmy ten punkt świadomości jak kręgi na wodzie w nieskończoność...

1 komentarz:

  1. Piękne, Marku. Jesteś jednak rozwojowy. Zmiękczasz serce - tu jest mistrzostwo świata. Wiesiu

    OdpowiedzUsuń