Nasz model świata trzeba trochę poprawić,
Nie tyle co do obrotu Ziemi wokół Słońca,
Ale popatrzeć na nie w całości i dokąd pędzi.
Stary koncept nie spełnia naszych oczekiwań,
W świetle nowych odkryć, co do ruchu całości,
Nie tylko wykonuje sugerowane obroty własne,
Ale pędzi z zawrotną prędkością zgodną z DNA.
Nie o kształt wirowania spirali DNA mnie chodzi,
Ale o aspekt tego fraktalnego jego odpowiednika,
Czyżby nasz układ słoneczny jak i nasza Galaktyka,
Były jak i my we własnych komórkach większego?
Może i my jesteśmy w ciele naszego ciała jako projektora,
I to co się w nim odbywa projektuje się na ekran w oczach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz