niedziela, 16 sierpnia 2015

Earth



Obrazy są tak piękne, że nie będę się wysilał,
Z opisywaniem jak poecie czy zieloni strażnicy.



Niech sama Gaja sobą promienieje i niech się podnosi,
We własnej świadomości, a my z Nią i ze swoją razem.

Niech będzie harmonia jadącej windy i nigdzie, nie gdzieś tam,
Ale tu z naszego wnętrza świadomości Jej i nas w Niej razem.


Nie rozumiem tych co to chcą gdzieś uciekać,
Czy też budować światy na innych planetach,

Wystarczy na Nią popatrzeć jakoś inaczej.
A sama w naszej świadomości się zmieni.

Podobno to inne spojrzenie wywodzi się z naszego serca.



"Czasem w nocy przebudzony przez senne strachy
 i upiory ratowałem się myślą pragnieniem
„będę poetą” przepędzę upiory ciemność śmierć...
Wejdę w światło poezji, muzykę poezji, Ciszę. 
 Teraz kiedy piszę te słowa spokojne 
uważne oczy Matki spoczywają na mnie. 
Patrzy na mnie z „tamtego świata” 
z tamtej strony w którą ja nie wierzę. 
Na świecie znów się toczy wojna.
 Jedna ze stu jakie toczą się bez przerwy od końca 
II wojny światowej aż po dzień dzisiejszy."
Tadeusz Różewicz
www.roberttof.blog.onet.pl


 

Żyję dłużej, a więc, gdy ja nie mam,
Ani koszmarów, ani też snów strachu,
Nie myślę również, że poetą zostanę,
Ale podobnie jak on, to napisanych słów,
Ani nie pamiętam, ani do nich nie sięgam...

 /jak mówił w jednym z wywiadów/
autor blogu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz