poniedziałek, 25 maja 2015

Natura


Natura to ogień przestrzenny, a gdy się dla nas pali,
Służy każdemu, czy chce, czy nie chce, bo i też musi,

Nie może nic zrobić dla nas z litości i własnej fantazji,
Bezwzględnie podlega naszemu prawu wolnej woli...

,,Jeśli żyjesz prawdziwymi wartościami, 
wszystko w twoim życiu ma sens, 
każde doświadczenie”.
- Mistrz Morya

 

 ,,Jeśli spostrzegasz, że coś nagle jest możliwe, 
wynika to z rytmu Ziemi”.
- Mistrz Morya

Dlatego staram się współbrzmieć z nim, kiedy piszę,
Gdy przeczytasz moje słowa na głos zauważysz rytm,
To on łączy nasze serce z Matką Ziemią i Kosmosem.
Tworzy to taki łuk mostu pomiędzy Duchem a Ziemią.



Natura to ogień przestrzenny w którym skąpane są nasze ciała z węgla,
Kto wie czy nie za długo wypali nas jak w piecu do kryształu diamentu.

Niektóre też przekazy i kochana moja Agni Joga o tym często wspominają,
Dając do zrozumienia, że ten ogień jest tą częścią kosmicznej świadomości,
A na pewno jest w nim ciemna materia i czarne dziury, jako bramy, no i my.



Jak to jest i się dzieje, że świadomość wypełnia wszystko,
To co w nas wewnątrz i na zewnątrz,
 cały czas w ruchu, jak woda....
Nie wiem...




Powinieneś się skupić na najwspanialszym związku,
jaki możesz mieć: związku z samym sobą.
 To nie egoizm, to miłość do siebie samego.
To nie jest to samo. Jesteś egoistą, 
kiedy nie ma w tobie miłości. 
Kiedy jest w tobie miłość,
 powinieneś kochać siebie, 
a twoje pozytywne uczucia będą się rozwijać i promieniować na zewnątrz. 
Dlatego właśnie wchodząc w relacje z drugim człowiekiem, 
nie będziesz tego robić tylko dlatego, 
że potrzebujesz kogoś, kto będzie cię kochał. 
Związek stanie się wyborem. 
Połączysz się z kimś, dlatego że będziesz chciał, 
będziesz miał czas zastanowić się, kto to jest naprawdę. 
A skoro nie potrzebujesz jego miłości, nie będziesz się okłamywał.
Ruiz don Miguel -
Ścieżka Miłości.
Sztuka budowania związków

 

Patrząc na nią trudno uwierzyć, że zawiera Ing i Jang w równowadze,
To co odkryte pociąga, a zakryte odwrotnie odpycha? Sam nie wiem..

Jak tu zachować w sobie równowagę i do takiej postaci,
Co ją przedstawia tak pięknie i w jednej całości wyrazu,
Toć to piękno już samej kobiecości i w Jang, a nie w Ing.
Takie dążenie do równowagi ciała i ducha mi się podoba.

Boże jak ja kocham Naturę...
Do pasa, czy od pasa, to Ing,
 Czy Jang, a może odwrotnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz