"Istnieje legenda, że mieszkańcy świętego miasta Szambali podarowali ludziom mandalę,
aby dzięki niej mogli nawiązać kontakt ze świętą cząstką istniejącą wewnątrz każdego człowieka.
Bowiem obcując z Mandalą wchodzimy w sakralną przestrzeń naszej duszy.
Czy będziemy ją malować, czy będziemy się w nią wpatrywać, czy medytować
lub tworzyć w jakiejkolwiek formie, zawsze dotykamy czegoś mistycznego
i mamy poczucie, że nasze Istnienie to coś więcej niż tylko to materialne życie."
http://
Często nie wyobrażałem sobie, jak można tak cierpliwie tworzyć mandalę,
Za to czuję, że jest tylko taką jeszcze inną wersją kwiatu życia w kosmosie.
Czyli to tak naprawdę to jest ona porządkiem rzeczy w chaosie,
Pokazuje nam zasady powtarzalności takie wymieszane spiralą,
Nie wierzyłem, że ona ucznia, tylko przysposabia do medytacji,
A więc zgadzam się również i z tym, że służy do komunikacji,
Sądzę, że podobnie jak u mnie służy do podróży świadomością.
Do takiego obrazu kosmosu dodałbym odbicie równowagi jak lustrze,
Co ciekawe, nie widać w niej fraktalności, bo jest tak jak dla ryb wodą.
Możemy się cieszyć jedynie taką wyższą i tą niższą,
Jakoby ten owad zamknięty w pączku kwiatostanu,
Który sam uwolni coś więcej, jak kwiat się rozwinie.
Wiemy przecież, że widzimy galaktyki i możemy też i w mikroskopie,
Zobaczyć, jaki jest mikrokosmos w naszych atomach komórek materii,
Czy jedno i drugie jest jakoby tym odbiciem wklęsłego lustra wyobraźni?
Gdziekolwiek sam kierujesz swe kroki, a więc tak samo do końca swego życia,
Jesteś zawsze w centrum wszechświata i święty krąg jest zawsze wokół ciebie.
Więc każdy, kto się do ciebie zbliża, zaraz wchodzi w tę twoją świętą przestrzeń.
Wszystko, cokolwiek się pojawia w obrębie tej przestrzeni, ma cię czegoś nauczyć...
Mandala serca to jest ten poszukiwany kielich Grala,
Jak skupić się na nim, gdy ego nie chce i nie pozwala,
Chce wszystko wiedzieć, rozumieć, rozpoznać i ocenić.
Broń "boże" coś z siebie stracić i rozum zniszczyć jak ci mnisi,
Nietrwałość jest wrogiem ego, a więc wszystko chce zamrozić,
Nie chce jakiejkolwiek zmiany przyjąć zaaprobować i zmienić.
Jest to rubaszny i głośny człowiek, który znalazł się w towarzystwie nagle,
Nie rozumie, dlaczego sobie nie przerywają i nie chcą przerywać, co powie,
Ale grzecznie próbują wysłuchać i uśmiechają się co wg. niego jest aprobatą.
Nasza sytuacja jest podobnie patowa, to on rządzi w towarzystwie,
Jedni po cichu radzą jak go wyprosić, zamknąć usta, robi to mandala,
To takie milczenie, aż się facet wygada i poczuje nieswojo, aż zamilknie.
Z naszym ego jest to jeszcze trudniej, bo zajął nam rozum w głowie,
Jedyna nadzieja wynieść się na paluszkach do innego pokoju - serca!
Najlepiej mandalę samemu ułożyć, może wtedy się wyniesie ego,
Znudzone taką czynnością i ziewając zaśnie snem takim wiecznym,
A jeśli kiedykolwiek się obudzi, nie znajdzie wibracyjnego miejsca.
Mandala do kolorowania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz