czwartek, 30 maja 2013

Podpowiedź

,,Jeśli skupisz umysł wewnątrz ciała, koncentrując się na sercu, twoje poczucie „ja” nie ucieknie poza ciało w pogoni za iluzją. Wtedy twoja prawdziwa Jaźń powoli wyłoni się i rozprzestrzeni swój blask. Później, te lśniące promienie zniszczą ego i zanieczyszczenia. Będziesz na ścieżce do realizacji.”
- Swami Premananda

Muszę tak w końcu spróbować wiercić jak dziurę w brzuchu, tak sercu,
Aż stanie się coś, co mi się przedstawi, jak kiedyś za pomocą wahadełka,

http://yogin.pl/trzecie-oko/parapsychologia/925-niech-wasze-swiatlo-promienieje-wywiad-z-sharon-browning.html

Kiedy po raz pierwszy, gdy nauczyłem się wyłączyć swój umysł i coś zaczęło,
Odpowiadać na moje intymne pytania i nie raz i nie samoistnie pod moje ego,
By go zadowolić i przytaknąć w przypadku potwierdzenia i chęci zadowolenia,
Zacząłem jeszcze bardziej usypiać tzw. ego - chcicę i zadawać pytanie z zamiarem,
Doprowadzania siebie do stanu, jak do prowadzenia dziecka ufnego przez ojca.

Im więcej się w ten stan zagłębiałem jak i w stan zaufania do odpowiedzi,
Tym bardziej odpowiedzi były trafniejsze i do sprawdzenia w przyszłości.
Zrozumiałem, że ten co odpowiada wie więcej ode mnie, jest poza czasem,
I poza przestrzenią lub w niej i jak aparat cyfrowy, co rejestruje wszystko.

Wiem, że podsuwa mi obrazy i gra na moich uczuciach,
Delikatnie odpowiada na skórze uczuciem ciepła i zimna,
Znanym dreszczem według wcześniej ustalonego ciągu myśli .

To tak jak kiedyś była zabawa przez radio z dziećmi na zasadzie pytań,
Co jest w studio, a czego nie mogą zobaczyć tylko odpowiadać tak i nie!
Na tej samej zasadzie pracują radiesteci, tarocistki itp.pytanie zasadnicze,
Kto to podpowiada, układa karty, czy odpowiada delikatnym działaniem,
Na zadawane pytania, no i przy pomocy naszego układu nerwowego ciała?

Tak np. jakby dmuchał niewidzialnie na skórę, czy w wahadełko,
Nie tyle ciekawe jest to, jak to się dzieje, co skąd są odpowiedzi?
Wszechświata jako faktury rzeczywistości, Gaji naszej matki, Boga?

Patrz sercem
Patrz sercem

Oko to jeden ze zmysłów naszej iluzji
Kiedy go zamykamy i uszy i pozostałe,
Wtedy jest szansa naszego serca - wejście.

Gdzie i dokąd, świetnie opisane są doznania klinicznej śmierci;

http://yogin.pl/trzecie-oko/ezoteryka/924-poprzez-swiatlo-jestes-czyms-wiecej-niz-tylko-fizycznym-cialem.html

Doskonale jest opisane dokąd idziemy, no i w jaką strukturę rzeczywistości.
Widać z tego, że nasze wyższe ja jest matrycą nas połączoną z całym bytem,
To właściwie jest siecią połączoną z samym Źródłem Tego czym my jesteśmy,
Trudno to opisać, mnie jest łatwiej, bo tak przeczuwałem własną czuciowiedzą!

Wystarczyło sobie wyobrazić przed snem,  aby dostać odpowiednią wizję,
Sen zawiera wiele alegorycznych nauk, a wizje uczą tego nas przez obrazy,
Pokazują jak działa wszechświat i na jakich zasadach w nim funkcjonujemy.

Najważniejsze są nasze odczucia i możemy je sprawdzać co dają,
Jak uniknąć nieszczęścia i bólu, aby zachować je zgodnie z planem.

http://www.youtube.com/watch?v=6FcwbvSM5mE&list=WL6VZEOz6iCLHwBhbj7iZ6uIUm2--T-EMf

 

Dla poczucia piękna nie potrzebna jest wizja, czy kontakt,
Wystarczy poczuć piękno i zachowywać je w naszym sercu,
Właśnie o taki kontakt chodzi potrzebny i dla drugiej strony,
Jak wyostrzenie okularu lornetki, aby było stamtąd widzieć,
Co stworzyliśmy tutaj za pomocą czystych naszych uczuć!

Tak sobie wyobrażają wstępowanie naszych bogów w nas,
Przez to nasze ciała mogą razem z nimi przeżywać ich uczucia.
Uczestniczyć z nami i o tym mówił Jezus jako swoim powrocie,
Gdy nasze wyższe wibracje dostroją się do ich i naszych potrzeb.


Tak należy rozumieć, że bogowie zstąpią na ziemię - nie wcieleni,
Będą tak w naszych ciałach i razem z nami i uczestniczyli w życiu.
Wiem, że nie wszystkim może się to nie spodobać, zwłaszcza to tym,
Szczególnie przywiązanym do własności swego ciała tu tylko dla siebie.


 

A przecież już się to dzieje i oddychamy tlenem tutaj naszych drzew,
Zjadamy rośliny i zwierzęta tak wprowadzając je do własnego ciała,
To czemu nie mielibyśmy być gościnni dla tego nie martwego ducha?

Musimy kontynuować tą myśl przekazaną przez Jezusa,
Że nasze ciało jest żywą świątynią Boga, a nie kamienną.
To do niej wprowadzamy opłatek, jako zapowiedź tego!

Czemu nie tłumaczą tego kapłani teraz i to wyraźnie,
Może dlatego, aby nie stracić niczego materialnego?

Komunia z Bogiem, to przyjmowanie do siebie ducha,
Wspólnego dla nas wszystkich jako matryca ta Źródła,
To zstąpienie Pana Boga naszego do naszego serca......

To cały czas przyjmowanie wyższych energii do siebie,
Gdy ktoś nie chce przyjmować do siebie nic personalnie.

Bo to bez sensu wyobrażać sobie zajmowanie ciała, jak w obłędzie,
Przez niskie duchy, które chcą zająć nasze miejsca jak w samolocie,
By potem walczyć o niego, jak to się dzieje w czasie egzorcyzmów.
Nigdy nikt nie wejdzie, gdy będzie miał niższą wibrację i tak to działa!
Każdy dostaje takiego ducha do pomocy na jakiego sobie tu zasłużył!

To wszystko jest złudzeniem i Mają naszego przestraszonego ego,
Gdy ma coś na sumieniu, to zamiast tu anioła, będzie widział diabła,
Sam nigdy nie będzie podejrzewał siebie o takie sądy i co do innych,
Będzie widział nawet w Aniołach odbicie samego siebie i zło podejrzeń!




Dlatego, bądźmy ufni w wyższy plan, którego sami jesteśmy redaktorami!
Drugi człowiek zachowuje się tak, jak chce naszej iluzji odbicie wnętrza,
Tylko w oczach nowo-narodzonych można zobaczyć głębię prawdy poza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz