czwartek, 23 maja 2013

Mail

 

Marek, szkoda, że nie ma Cię w Warszawie. Wczoraj byłam na premierze w Teatrze na Woli, gdzie grany jest niesamowity spektakl. Tytuł „Exterminator”, a tematem jest historia zespołu grającego death metal. Problem poruszany w tej sztuce jest uniwersalny, bo dotyczy pytania, jak dalece w życiu można iść na kompromisy. Spektakl jest znakomicie zagrany od strony aktorskiej, a jego dodatkowym atutem jest to, że aktorzy grają na instrumentach (trzy gitary i perkusja) profesjonalnie i po prostu fantastycznie – grają kawałki popularne, bo tak jest w tej historii, a na koniec grają po prostu odlotowo prawdziwy death metal. Publiczność wczoraj, a była pełna sala, nie chciała ich puścić ze sceny i musieli bisować. Spektakl będzie grany jeszcze dziś i jutro, a potem dopiero za miesiąc.

Mam propozycję, żebyś rozesłał do swoich znajomych w Warszawie tę informację i zachęcił ich do wybrania się dziś do Teatru na Woli. Na tym spektaklu bawią się świetnie i młodzi i starzy, bo jest tam sporo ciekawych i śmiesznych obserwacji obyczajowych, tak więc niech seniorów nie odstrasza hasło death metal, bo grane są tam też kawałki popularne, jako że tak prowadzi ta historia – od jednej muzyki do drugiej. Wspaniała zabawa!


Serdecznie Cię pozdrawiam,
Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz