piątek, 3 maja 2013

Life is life for all..

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ukDcVMje76g



http://nowadroga.webnode.com/news/archanio%C5%82-raguel-%E2%80%93-prze%C5%82amanie-starych-%C5%9Blubow-i-otwarcie-si%C4%99-na-obfito%C5%9B%C4%87/?utm_source=copy&utm_medium=paste&utm_campaign=copypaste&utm_content=http%3A%2F%2Fnowadroga.webnode.com%2Fnews%2Farchanio%25c5%2582-raguel-%25e2%2580%2593-prze%25c5%2582amanie-starych-%25c5%259blubow-i-otwarcie-si%25c4%2599-na-obfito%25c5%259b%25c4%2587%2F



,,Czasami jest ważne, aby zrobić coś prostego, coś niezbyt skomplikowanego, 
mierząc prosto do celu, w możliwy do sprawdzenia sposób, 
tak, abyś czuł, co to działanie oznacza. 
Nie tak, aby oceniali cię inni, choć oczywiście mogą, l
ecz bardziej w taki sposób, abyś był sam świadkiem, 
 kim jesteś w swoich działaniach - to może być bardzo interesujące, 
by zrobić coś ze swoim życiem, by je zmienić. 
W takim znaczeniu twoje życie staje się obiektem do studiowania.”
- Mistrz Morya
,,Czasami jest ważne, aby zrobić coś prostego, coś niezbyt skomplikowanego, mierząc prosto do celu, w możliwy do sprawdzenia sposób, tak, abyś czuł, co to działanie oznacza. Nie tak, aby oceniali cię inni, choć oczywiście mogą, lecz bardziej w taki sposób, abyś był sam świadkiem, kim jesteś w swoich działaniach - to może być bardzo interesujące, by zrobić coś ze swoim życiem, by je zmienić. W takim znaczeniu twoje życie staje się obiektem do studiowania.”
- Mistrz Morya

Żyć to uczestniczyć w emocjach, czy też stać z boku,
Wydaje się to prostym pytaniem i jak w nauce pływania,
Czy zanurzać się na bezdechu, czy pływać powierzchniowo?

Najlepiej czynić to tak jak w pływaniu krytą żabką,
Harmonijnie zanurzając się wydmuchiwać powietrze,
Na tyle równomiernie, aby nie brakło tlenu komórkom!

Tak samo też można pływać jak na długie dystanse i podglądać oba światy,
Podobnie jest i z rozwojem duchowym jak i zdobywanym doświadczeniem,
Nie można w niczym przesadzać i za długo się zanurzać pod wodą materii!

Żyć teraz harmonijnie doświadczać wszystkie światy dostępne rozumieniem,
To aktywne uczestniczenie we wszystkim i bez tego zbędnego angażowania;
Nadmiernej złości, gniewu, a nawet i radości, do emocjonalnego przeżywania,
W miarę i bez potrzeby poprawiania cudzych zamierzeń i tych innych błędów!

Naprawiajmy własne, o ile to możliwe, zostawiając innym dla nich tą możliwość,
Sami świećmy jak latarnie i jedynie własnym przykładem bez komentarzy innych!



Nie zbijajmy z tropu nasze dzieci, wmawiając im nieudacznictwo,
Jeszcze to niedawno takimi nieudacznikami byliśmy sami się ucząc.

Więc popatrzmy bez surowej oceny na ich poczynania wspierając..
Przede wszystkim duchowo własnym i dobrym przykładem to może,
Wtedy kupią nasze doświadczenie, bo nigdy już narzucone siłą woli!



http://mirasz.w.interia.pl/teksty/2013.03.21.htm

Nigdy nie lekceważyłem przekazów tego blogu, choć kiesko były i są tłumaczone,
Jednak surowość ich do mnie zawsze przemawiała, a szczególnie Sanat Kumary.

Nie można się oprzeć prawdzie o surowości naszej natury i to powinno być przykładem,
Że nie można traktować miłości Stwórczego programu naiwnie i bez odpowiedzialności.

Tak jak to robi NEW AGE i tym podobne ruchy tanecznych i naiwnych, co do nauki,
Wiadomo z prawa przyciągania, karmy i Łaski, że nie ma miejsca w Niebie tu dla tych,
Co już lekceważą przestrogi i zachowują się nieodpowiedzialnie względem naszej Gai.

Ona nie będzie służyć dużym miastom śmiecących i nadużywających Jej zasoby,
Dlatego to, że działa tak jak ocean i będzie wyrzucać na brzeg, jak ocean śmieci,
Będą więc ludzie odchodzić, co nie trudno teraz zauważyć, u ludzi i tych z miast,
Zaczynają chorować niby na dziwne choroby, ale to jest tylko brak tej wibracji,
Jaką teraz podnosi sama Gaja, a za nią ci co dostrajają się do wibracji Jej natury.

Będzie to tak jak z portem, od którego wypływa statek,
A mieszkańcy teraz zamiast szykować się na jego pokład,
Cały czas znajdują sobie zajęcia w portowych karczmach.

Nikt z nich nawet nie słyszał o podnoszeniu wibracji, i w naturze,
Chodzą co prawda do kamiennych świątyń i słuchają nie wierząc,
Ani o głoszonym sądzie Ostatecznym, czy Armagedonie i o Duchu,
Wypełniają brzuchy zatruwanym pokarmem i powietrzem i gadając,
Najczęściej o własnych nieszczęściach i cudzych oczywiście błędach!

Wszystko to dla nich dzieje się niepostrzeżenie i dopóki żyją,
A w świecie astralnym będą sobie pluć w brodę i za późno!
Bo rodzić się na nowo będzie coraz trudniej i na stare Ziemi,
A do nowej tak jak i tu nie będą mieli odpowiedniej wibracji,
Może trochę kraczę na wyrost, ale to wynika z w.w. przekazu!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz