Czym jest niebo?, bo dla mnie to jedynie stan świadomości,
"Ala mnie to MIEJSCE, wiecznej szczęśliwości i miłości !"
Miejsce niewyobrażalnej piękności i dobroci ! RAJ !
- napisała koleżanka na fejsie, a ja odpisałem:
Masz
rację, ale tam poruszamy się świadomością w sobie,
Ale czy w ten sposób
zmieniamy miejsce, to już nie wiem.
Myślę, że zawsze wyrastamy jak drzewo, a świadomość rośnie z nami,
To jak czubek
wzrostu, pozorny ruch czy czas i to wzrastanie przyrostu.
To jest tak jak z
naszą planetą ziemią, może ona nie lata po kosmosie,
A tylko obraca się za sprawą grawitacji w
polu elektromagnetycznym.
Jak wirnik transformatora sugerując ruch i np. starzenie tak jak na
przyspieszonym filmie,
A rzeczywistości to produkt naszego postrzegania
zmysłowego na podstawie fotosyntezy..
Wydaje się, że jesteśmy w jednym miejscu, to jest tak jak to w
kinie,
Gdy siedzimy, a stanem bycia zmieniamy się na ekranie jak w filmie.
Ale to tylko mój osąd
choć i na podstawie moich doświadczeń,
Przypomina mi to wzrost razem z drzewem w filmie: 'Jaś fasola'
Adamus kiedyś mówił, że już jesteśmy oświeceni i wyzwoleni,
A teraz dla lepszego przeżycia powtarzamy to jakby w pamięci.
Odtwarzamy to w świadomości tak samo jak kiedyś realnie,
Z tym, że każdym razem zmieniamy i na inne ścieżki decyzji.
W jednym byliśmy zdolni i piękni, a potem kalecy po wypadku,
W drugiej już za sprawą śmierci rodziców tułamy się po świecie.
Get your facts right!
Może życie jest tańcem w transie jakiego snu życia,
A sen staje się domem skąd mamy wgląd w to życie?
I znów uciekam od koncepcji raju i wracam do koncepcji amfiteatru drzewa,
Tu tańczymy jak na scenie teatru doznań zmysłowych, a tam odpoczywamy.
Patrząc teraz na nas jak na drzewo wzrostu od środka jesteśmy w Raju,
A żyjemy gdy wytryskamy z niego jako przyszła gałąź z małego pączka.
Rośniemy i tak w górę na zewnątrz ekranu i wewnątrz jako komórki wzrostu,
Budując swój własny świat wewnętrznego drzewa i jego zewnętrzne odbicie.
A może to nasze życie jest transem po grzybkach,
A gdy się ockniemy to wrócimy do własnego raju?
Ale na naszym drzewie życia i w każdym miejscu,
Możemy na zewnątrz przebić się i stworzyć Avalon:
TWOJA MOC
Czy ty
wiesz,
że jest w tobie takie jedno sekretne miejsce, gdzie schowane są wszystkie twoje wartości? W tym naszym 3-cim wymiarze, w którym przyszło nam żyć, Ziemia daje nam możliwości posmakować siebie na obu biegunach: być dobrym albo złym... ale trzeba umieć ocenić siebie aby nie przekroczyć limitu zła... bo nigdy nie wejdziemy do tej komnaty, w której odbywa się wniebowstąpienie... więcej... nigdy nie przebudzimy swojego ducha, nie przeżyjemy tego pięknego procesu, który czyni z nas pięknego anioła. Mamy w ciele podwójną spiralę, która mówi wyraźnie o tej naszej podwójnej osobowości... kiedy umiemy powozić tym naszym życia powozem, ta podwójna spirala łączy się w jedno jak na ślubnym kobiercu i jest kluczem do nowego życia. Dzięki niej osiągamy tą Boską chwilę kiedy wracamy do Źródła... podnosimy wszystkie wartości naszego życia, opuszczamy świat iluzji, koło Samsary... wzmacniamy swoją duchową esencję... po to aby osiągnąć swoje świetliste ciało, które da nam boską moc. Nigdy nie zatrać nadziei, że taki moment w twoim życiu nie nadejdzie, w którym zejdziesz z tego placu boju, podniesiesz ręce do nieba i krzykniesz głośno - jestem wolnym człowiekiem! I pali się twoja świeca świadomości już w inny sposób... płomień jest silny i wzmacnia twoją wiarę... i możesz już czerpać swoją mądrość i wiedzę z Wielkiego Boskiego Oceanu, twój życiowy statek przyjął nowy życia kurs, i demony przestaną już być dla ciebie straszne i nie będziesz się bać ani grypy, ani raka, które zniszczą twoje ciało... i nie będziesz go też nikomu życzyć, bo twoje miłosierdzie na to nie pozwoli... to Boska siła czyni w tobie te rzeczy... daje ci moc przebaczania, które pokonuje wszelkie przeszkody... przeszkody, które jak wielkie dęby wyrosły w twojej świadomości i ciężko je zniszczyć... i miotasz się okrutnie... i tego samego życzysz innym... to Boska siła w tobie zniszczy każdą chorobę, twój duch jest już silny... bo idzie w parze z Bogiem. I ty możesz iść za rękę z Bogiem... nic nie stoi na przeszkodzie, tylko musisz zapanować nad swoim negatywnym biegunem. Namaste
1 Dec.
2017
Vancouver
WIESŁAWA
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz