Myśli

W tym bardzo krótkim filmiku Łazariew mówi o tak bardzo popularnym „wzniesieniu”,

 Co powszechnie jest uważane za przeniesienie do innego świata, podobnie jak myślałem.

Czyli, że jest to jakby wzniesienie energetyczne, czyli nigdzie nie uciekamy, 

Nie przenosimy się żyjemy tu i zaczynamy czuć miłość do całego istnienia.

Ale jednocześnie nie przywiązując się do niego. 

Można powiedzieć, że jest to miłość Chrystusowa.

 Taka co dąży do miłości cokolwiek się wydarzy.

Rudolf Steiner mówił dokładnie o tym samym, tylko, że on, 

Dzięki  jasnowidzeniu wchodził głęboko w poziom ducha.

Czy droga ducha jednego jest podobna do Chrystusa,

A ta drugiego to już tak jakby 'Syna człowieczego'?

Wszystko będzie jasne jak się samo wydarzy,

Ale lepiej jest myśleć o tej, jaką się wybrało.

Myślę, że ja już osobiście to wybiorę własną, 

Czyli oddam się Wyższemu odpowiednikowi.

Z jego perspektywy na pewno wybierze optymalną wersję,

Ale w zasadzie ja to już mu się oddałem z ufnością wiedzy.

,,Najpierw otrzymujesz doświadczenie, które umysł zrozumie później”.
- Mistrz Morya

Przyciągamy nie tyle obrazy, co tylko możliwe sytuacje, które go tworzą,

Dla niewtajemniczonych to wszystko jest czystym zbiegiem okoliczności.

Ale prawdą jest, że myślami przyciągamy dostępnie możliwe potencjały,,

I musimy niejako jak do ciasta wsadzić drożdże dla działania wstępnego.

,,Myślenie bez działania nie ma znaczenia”.
- Mistrz Morya

Gdy nie podejdziesz do dziewczyny i grzecznie się nie odezwiesz,

Może już potem nie być następnej okazji do rozmowy i poznania.

Z drugiej strony wchodzimy coraz bardziej w świat naszych myśli,

Co w przypadku wyciszenia umysłu będą one ducha i czyniły cuda.

Ale najpierw musimy uwolnić się od tych natrętnych tworzonych sztucznie,

Przez media jak i podstępnie technologie od 'obcych' i swoich Iluminatów.

Dobre myśli leczą chore odbijają się na zdrowiu,
Nie wiem, czy dobre myśli nie leczą jak Placebo.


Bardzo łatwo jest atakować człowieka, jak Pana Ziębę, ale już trudniej merytorycznie,
Dyskutować na temat tego co mówi, on nie leczy, tylko myśli jak uzdrowić chory system.

Który za ludźmi nie myślącymi o własnym zdrowiu stoi, a i leki te niszczące zdrowie,
Takie jak środki przeciwbólowe co sprzedają bez recepty, a reklamując non stop w TV!

Kochaniem ludzi bardziej można leczyć niż tabletką taką na wszystko 'Pana Kleksa',
Nie wstyd mi bo pracowałem w zakładzie farmaceutycznym i w informacji naukowej.

A tam nikt nie odpowiedział mi mądrze, co to jest np. 'Placebo'?
  Więc mogę mieć dystans do swojego zawodu i jestem pacjentem.

Głównie na nim są łapy przemysłu chemicznego i rządnych zysku pośredników, 
Dziwne, że nie atakuje się cwaniactwa i banków i np. karteli farmaceutycznych.

Podobnie jak i niedouczonych posłów, ale wierzy się w cudowną tabletkę 
Chemicznego szczęścia, a kto nie pasuje do systemu staje się szarlatanem. 





 Mnie na pierwszym wykładzie studiów pierwszego roku mówiono:
'Pamiętaj adepcie, każdy lek jest tylko rozcieńczoną TRUCIZNĄ' .

A do lekarzy po pierwsze drugie jak i trzecie nie szkodzić, 
Jako gatunek bez chemii z produkcji radziliśmy sobie mln lat.
 A zwierzęta jeszcze dłużej trzymając się naturalnych leków...

Myśli leczą i szkodzą i niezależnie o kim się myśli,
Zawsze szkodzą nam lub służą, jak posłuszni lokaje.

Wracajmy do leczenia przyczyn myślą,
Zanim się nie rozwiną objawy choroby.

Na objawach służba zdrowia zarabia fortunę,
Przyczyna zostaje sierotą, bo ujawnia chemię.