Pragnienia

Dokąd zmierzają moje pragnienia i jaki przewiduję ich koniec na tej planecie? - Wiesiu

Gdy pragnienia snują się po szczebelkach, zamiast pamiętać o anielskich skrzydełkach.

Pragnienia zwodzą nas na każdym kroku istnienia,

Wciągają jak gąbka wodę naszą uwagę i energię.

Już od dzieciństwa uczymy ich na własnych dzieciach,

Dawkując im emocje pragnienia przeważnie na święta.

 

Z jednej strony na bazie zmartwychwstania i grzechów odkupienia,

A z drugiej strony podsuwając pod nos, jak lisowi głodnemu gąskę.

Wtedy są prawdziwe święta gdy zaczynają i kończą zabawą,

Dzisiaj niestety dzieci zasypywane są zabawkami bez czasu.

Bez czasu na dobrą zabawę i możliwości uczestniczenia na co dzień,

To zamykamy się w systemie pracy i gotowych reklam konsumenta.

A dzieci uciekają w świat następnej i głębszej iluzji w sieci,

Uciekając najczęściej od natury przyrody w markety zakupów.

Ci nieco uduchowieni po jakimś traumatycznym wydarzeniu,

Zamiast tu po sobie posprzątać chcą stąd uciec jak najprędzej.

Ucząc się u tzw guru za kasę sposobów wyróżniania się od innych,

Ale po to by myśleć o sobie najlepiej ale kosztem innych jako ego.

Trudno pozbyć się pragnień, a jeszcze trudniej tej pychy oddzielenia,

A więc po odejściu stąd z powrotem lądują automatycznie do poprawki.

Dopóki nie zobaczymy w bliźnim swego równouprawnionego brata,

Z jego iskrą Chrystusową w środku tylko o różnym natężeniu światła.

Dopóty nie zaczniemy rozpalać światła w sobie i rozprzestrzeniać,

A takie mamy podstawowe zadanie, od momentu przyjścia tutaj ...

Kobieta i nasze zmysły to jak tafla roztapiającego się ludu,

Na którym wykręcamy piruety naszych pragnień i przywiązań.

W gruncie rzeczy jest pewną iluzją podziału płci dla pragnienia połączenia,

Na zasadzie przyciągania rozciągniętej gumki i zawsze kończy się boleśnie.

Jeśli jedziemy po tej tafli gwałtownie i z obciążeniem,

Gdy pragniemy nie kontrolując przyciąganie właściwie.

Z drugiej strony pozbawieni pragnień i pasji rozwoju duchowego,

To kręcimy się w kółko w sprawach wyimaginowanych pragnień.

What is really the meaning of the ANKH key?

Wg mojego aktualnego pojęcia to klucz do tworzenia rzeczywistości, 

To ten klucz i jako pętla tworzenia na niby 'końcu' promienia światła.

Idącego w niebyt i załamującego się w prawo i lewo i w dół promienia,

Aby na płaszczyźnie w taki sposób stworzonej tworzyć nowy świat bytu.

A więc to pragnienie nas jako boga i oddzielenie od niego nas tu stworzyły,

A więc wystarczy to pragnienie odwrócić i rozpalić płomień światła w sobie.

 

Wtedy to nowe królestwo boże w nas zapłonie,

I połączy nas wszystkich w nim razem w Jedno.

 Jak to, a kult fallusa nie będzie wywyższaniem męskiego członka, 
Lecz wzniesieniem naszego męskiego potencjału boskich umysłów?

 Jako przedstawiciel męskiego członka nie zaprotestuję, 
Schodzimy tu promieniem światła na podstawie klucza 
krzyża życia Ankh 

 

W dół i pętlą w prawo i lewo i z bólem tej rozkoszy,
Tworzymy życia początek w was i co w tym złego?

No tak, ale jeśli z pożądania to, czy w dół,
A z miłością, to w górę nowego królestwa? 

No to zostawmy pragnienia i oddajmy się wyższemu.