Modlitwa

Modlitwa może skracać iluzję umysłu głównie przez przerwanie uwagi,
To jak wyjście z kina w trakcie długiego seansu, gdy mamy go już dość.

Nie mają też szczególnego znaczenia okultystyczne znaki,
Liczy się jedynie odłączenie od atakującej rzeczywistości.

Piekło to taka sama iluzja objawiająca się na zewnątrz jak samo życie,
To jako piekło twoje wewnętrzne, które tworzy strach twojego umysłu.

Te same halucynacje jak po psychodelikach tworzy twoja chemia ciała fotosyntezy, 
Nie wierzysz przeczytaj to tyle razy aż zrozumiesz, dlatego mówię o stanie umysłu.

 

 Czytałem zapiski kronikarzy wojskowych o niezrozumiałych zachowaniach żołnierzy,
Takich na polu walki, kiedy poszli z uśmiechem na ustach zostawiali broń w okopach.

Po czym przechodzili przez pole ostrzału, a kule ich się nie imały,  
Mimo, że z obu stron walczących był ostrzał karabinów maszynowych.

KK określa to jako 'cuda', no bo takimi one są, a ty po prostu wychodzisz z iluzji,
Jak ci, po których nie ma ciał w grobach, a oni znikali razem ze swoimi ciałami.

Widocznie taki stan żarliwej modlitwy odpuszczenia sobie sprawia,
Że w jakiś sposób na tyle podnosi wibrację że jesteśmy bezpieczni.

Modlitwa nie musi mieć słów, a nawet i intencji,
Bo wypełnia ją światło z góry jak kielich z butelki.

Nie dlatego byśmy sami już nie mieli pomysłów,
Ale pomysł bierze się z oryginałów doskonałości.

My jedynie mamy go prześwietlić z boku swoim hologramem,
Wtedy on zabłyśnie razem z innymi jak diament z X karatami.



'Duchowi nauczyciele od wieków wiedzą, że nasze ciało programowane jest między innymi 
przez słowo, myśli, dźwięk. Ludzkie DNA jest naszym biologicznym komputerem. 
DNA kształtowane jest ilością światła wnikającego w nasze komórki. 
Od niego zależy kim jesteśmy: czy duchowymi istotami 
czy tylko żywymi materialnymi bytami.

Każda żywa istota posiada komórki, a każda z nich zawiera program. 
Samo życie potrafi zmieniać na tyle genetyczny program, 
że człowiek w tym samym życiu rodzi się od nowa, 
ale jego wzorzec myślenia musi ulec radykalnej zmianie. 
Negatywne myśli blokują duchowe drogi.'

http://tamar102.bloog.pl/id,364406010,title,DNA-SWIATLO-WEWNETRZNE,index.html

A więc modlitwa otwiera interfejs komputera w DNA,
Który zmienia nasze postrzeganie rzeczywistości jak i ją.



Modlitwa uruchamia ten proces i ułatwia wejście w ciało,
Ono staje się coraz subtelniejsze i świetlisto-krystaliczne.

,,(…) Chrystus to siła, która będzie kontynuować swoją pracę także teraz,
w nadchodzącej Erze Wodnika,
podobnie jak czyniła to w trakcie poprzedniego cyklu świata,
 i tak pozostanie przez dłuższy czas.
Wszyscy ludzie mają do dyspozycji moc Chrystusa,
by zjednoczyć się z Bogiem (…)”.
- Lahiri Mahasaya

Modlitwa równoważy półkule mózgowe, tak jak 'Ing i Jang',
Bo dwoistość natury postrzegana dwojgiem oczu tworzy byt.

Czas to jeszcze zapętla spiralnie, tak jak łyżka w koglu moglu,
Gdy ten proces zatrzymasz medytacją, zacznie się wznoszenie.



A jak daleko sięga nasza wyobraźnia?

https://youtu.be/k3Udx3WFvwk

https://www.youtube.com/watch?v=hdmvMc7TZn0