Zawsze o tym pisałem, że będąc w życiu iluzji jesteśmy sami,
Siedzimy jak w kinie w fotelu o naszym numerze i postrzegamy.
Nie możemy sami brać odpowiedzialności za postrzeganie innych,
Każdego innego mamy jak i też swoje dzieci na wspólnym ekranie.
Nic więc dziwnego, że na nim nie możemy nikogo zmienić,
Bardzo ciężko to przyjąć do bliskich, a szczególnie do dzieci.
Nie posiadamy na własność niczego na ekranie,
Możemy się tylko dzielić obrazem samego siebie.
Każdy w Matriksie ma taki sam swój bąbel czasoprzestrzeni,
I właśnie na nim może wszystko zmienić i być przykładem.
Żeby być wiarygodnym to trzeba dbać o siebie,
I nie dać się ośmieszyć, że jesteśmy samolubni.
Życie to taka zabawa kropli wody w oceanie podobnych,
Niby są takie same i zbudowane z atomów, ale i też inne.
Nie ma takich samych w nim kropel, bo w przeciwnym razie,
Sam ocean już stałby się jedną wielką kroplą bez rozdzielenia.
Na tym polega zagadka Matriksu i dwoistości oddzielenia,
Że jako obserwator możemy się przyjrzeć innym aspektom.
Temat już nie nowy i wałkowany przeze mnie monotonnie,
Ale tylko w podobny sposób możemy sobie to uprzytomnić.
Po co oni to robią wciąż się nad tym sam zastanawiam,
Bo może dlatego, że gołą du.. siedzą na swoich racjach?
Nie wiedząc o tym, że każdy na swoją jak tą własną d...
I powinien wyjść z tego Matriksu życia wg innych ocen?
Bo może dlatego, że gołą du.. siedzą na swoich racjach?
Nie wiedząc o tym, że każdy na swoją jak tą własną d...
I powinien wyjść z tego Matriksu życia wg innych ocen?
Nie o liczbą mądrych ludzi jednak tu chodzi,
A o średnią arytmetyczną równowagi głupoty..
Matriks też ma to do siebie coś jak była komuna, jak to teraz,
Że kto się z Polskiego piekiełka wychyla zostaje wciągnięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz