Co dzieje się w mózgu i co w DNA, aby taki obraz się tworzył,
Co jest kamerą co nagrywa i odtwarzaczem z niby ekranem?
Co jest kamerą co nagrywa i odtwarzaczem z niby ekranem?
Podobno w genach istnieje szablon intuicyjny,
Który się przed nami rozwija w jakiś ciąg zdarzeń.
Niby uczestniczymy w tym procesie jako obserwator,
Ale to czego nie dostrzegamy to dla nas nie istnieje?
'Teoria strun zakłada, że mikroskopijny wszechświat zbudowany jest
z ogromnej ilości wibrujących z różnymi częstotliwościami włókien energii,
których wielkość równa się 10-31 metra.'
Są to tzw. maleńkie struny lub pętle, które praktycznie nie posiadają masy,
I bezwymiarowe, ale zachowują się podobnie do strun w gitarze, czyli drżą.
My potrafimy zaobserwować pierwsze cztery wymiary.
Trzy z nich to przestrzeń, w której żyjemy opisywana
przez wymiar szerokości, wysokości i głębokości.
Czwarty wymiar to czas.
Trzy z nich to przestrzeń, w której żyjemy opisywana
przez wymiar szerokości, wysokości i głębokości.
Czwarty wymiar to czas.
„[…] istotę życia na Ziemi stanowi podobna do struny cząsteczka DNA,
zawierająca skomplikowaną informację i kod samego życia.
Struny wydają się być doskonałym rozwiązaniem zarówno
w przypadku budowy żywej materii, jak i cząstek elementarnych.
W obu wypadkach trzeba zmieścić olbrzymią ilość informacji w stosunkowo prostej, powtarzalnej strukturze. Wyróżniającą cechą struny jest to, że stanowi ona jeden z najbardziej zwięzłych sposobów przechowywania olbrzymiej ilości danych tak, aby możliwe było powielanie informacji”.
Piąty wymiar jest rozgałęzieniem struny na osi czasu,
I utożsamia nasze wybory odpowiednich ścieżek życia.
Szósty wymiar to światy równoległe, siódmy to pewna nieskończoność,
Jako punkt zaczepienie, miejsce, w którym powstawał nasz wszechświat.
Ósmy to różne oblicza nieskończoności i odległe,
Rządzące się innymi prawami fizyki wszechświaty.
W dziewiątym wymiarze tworzone są więzi,
Takie które łączą wszystkie nieskończoności.
Podobno z najwyższego wymiaru ósmego, a dziesiąty to miejsce,
Gdzie utworzył się pełny komplet możliwych nieskończoności.
UF, to nic innego, jak to, co powstało dawno w mojej głowie,
Opisywane przeze mnie jako tafla zmąconej i klarownej wody.
Daje do myślenia...
Nasz świat powstaje z dwóch sił stojących na przeciw siebie,
W tym samym czasie i wypełniających się na wzajem brakami.
Ing i Jang? Może lepiej być po właściwej stronie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz