Narodziny nowego świata trwa niezauważalnie jak dla oka,
Nikt na to nie zwraca uwagę, gapiąc się na wyczyny innych.
Gdziekolwiek usiądziesz pomiędzy ludźmi w tłumie,
O nim innym czym nie gadają, a tylko o nieobecnych.
Wydaje się jakby świat stanął na głowie,
Nie widząc tu co się tak naprawdę dzieje.
Czasem czuję się ograniczony w tłumie jak w macicy Gai,
Słucham nie słysząc odgłosów nowego w starych śmieciach.
W głowie mam szum i każdy odgłos słyszę powiększony,
A oskarżają mnie, że z wiekiem jestem już nieco głuchy.
Staram się też zachować spokój i równowagę molestowany głosami,
Jednocześnie tv, z kuchni i przejeżdżającymi za oknem samochodami.
A jednocześnie ktoś do ciebie krzyczy, ale co nie dociera,
Tylko pies w tym hałasie reaguje prawidłowo i szczeka.
Więc chwytam się jego ogona teraz jako ratunku,
I wychodzę na ogródek, gdzie jest trochę ciszej.
Regularnie też uciekam do najbliższego mi lasu,
Tam dopiero odzyskuję spokój, jak w Edenie ciszy.
Sądzę, że wszyscy jesteśmy w przewężeniu macicy,
Oby tylko nie wylądować w innym okresie czasu:
Ze wszystkich wypływa zdenerwowanie jak przy pakowaniu do podróży,
Gdy powiesz coś jako uwagę, wybuchają zadawnioną złością przeszłości.
Chodzę jakby stąpając pomiędzy minami jak po rozżarzonych węglach,
Jedni chwytają się za jakąś robotę, drudzy do latania po hipermarketach.
A ja wtapiam się w Gaję tak jak mogę i szukam wyjścia,
Bo tyle jest zapowiedzi zmian, że w końcu coś się stanie.
Na forach namawiają jedni do medytacji zbiorowej, a drudzy już odwrotnie:
http://tamar102.bloog.pl/id,362438359,title,Rozprzestrzeniajcie-to-wirusowo,index.html
http://tamar102.bloog.pl/id,362438359,title,Rozprzestrzeniajcie-to-wirusowo,index.html
Spór to, czy w pełni czasem nie oddaje się w zbiorowej demiurgowi,
Czy nie lepiej indywidualnie podnosić wibracje energii i razem Gają.
Wydaje mi się tu istotnym intencja medytującego,
Czy nie lepiej indywidualnie podnosić wibracje energii i razem Gają.
Wydaje mi się tu istotnym intencja medytującego,
No i mamy dylemat, co na dwoje babka wróżyła,
Wierzyć jednej, czy drugiej stronie, a może sobie?
Wszystko idzie zgodnie z prawem boskim,
I niezależnie od złej intencji, wierzmy sobie!
Ja mam złe doświadczenia, co do pośredników!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz