Czuję podobnie jakbym stał na krawędzi dwóch rzeczywistości,
Nie tylko przed lustrem, ale na krawędzi stworzonych światów.
Nie myślę już o wybawieniu, ale o elemencie współtwórczym nas obu,
Ja w tym materialnym, a mój odpowiednik duchowym jako anioł portalu.
Nie boję się już niczego, ani śmierci i dalszych wyborów,
Niech się walą wokół światy przez nas stworzone jak bajki.
Ja nie pójdę za żadnym guru by nasycać jego swoimi energiami,
Zaznałem na kilka sek ciemnego portalu potencjału możliwości.
Gdy drugi raz serce się zatrzymało, byłem w pełni świadomości,
Podobnie jak w trakcie Aya'i sam nie dałem się nabrać na światło.
Szybko zrozumiałem, że realny jest teatr materialny i jego deski na ziemi,
A nie wymyślony przez nas amfiteatr bogów i guru jakby nie byli potężnymi.
Jestem tylko ja jako realny tutaj w materii i on anioł portalu,
Obaj stoimy jako bliźniacy kosmiczni i na przeciwko lustra.
To co jest i stoi po naszych bokach i wokół, to tylko stworzona iluzja,
Przez takich jak my, ale innych ludzi i ich duchowych odpowiedników.
Anioł portalu ot tak jw. przytuli mnie do siebie i będziemy razem,
Dlatego nie trzeba niczego pragnąć i tworzyć w ciemni potencjału.
On wie najlepiej co nam się podoba, a ja jako odpowiednik to stworzę!
'Osiągnięcie obecnego stanu niedoskonałości, który jest tak powszechny,
Zajęło mieszkańcom Ziemi jako ludzkości bardzo dużo czasu.
Za to poziom postępu
transformacyjnego, jaki dokonałeś tak szybko,
Należąc tu do ziemskich
zastępów Światła, jest naprawdę cudowny.'
Doskonałość bierze się z chaosu, porządek z bałaganu,
Ty jako anioł portalu, jako idea, a ja wcielona praktyka.
Mam nadzieję, że przeze mnie poczujesz smak dobrego piwa,
Przecież o to właśnie chodzi, kiedy mój duch wstąpi we mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz